Friends HLILogoHLI Human Life International - Polska
Polski serwis pro-life

Czołowym hasłem feministycznym jest bezpieczna aborcja, czyli taka, która jest legalna. Kobiety jednak poważnie chorują, a nawet umierają, ale fakty te są starannie tuszowane. Obecne procedury aborcyjne coraz rzadziej korzystają z chirurgii. Najwięcej i najczęściej rolę tę spełnia pigułka aborcyjna, reklamowana jako domowa, intymna, bezproblemowa i oczywiście bezpieczna.

Nie jest to jednak prawda! Pojawia się coraz więcej doniesień o poważnych powikłaniach, konieczności ratowania w szpitalach zdrowia, a nawet życia, kobiet, które ten preparat zażyły. Obecnie w USA trwa wielka batalia przeciwko aborcji farmakologicznej, zwłaszcza dostarczanej przesyłką do domu praktycznie bez żadnej odpowiedzialności dystrybutorów. Coraz więcej stanów tego zakazuje.

Nawet wówczas, gdy zatwierdzono ten preparat aborcyjny, zastosowano specjalny program bezpieczeństwa, znany jako Strategia Oceny i Łagodzenia Ryzyka (REMS). Jednak w ostatnich latach odstąpiono od niego,, bezkrytycznie reklamując te środki jakby były wielkim wybawieniem dla brzemiennych kobiet, które chcą się pozbyć poczętego dziecka.

Wtórują temu media głównego nurtu. Przykładowo pod koniec września br. STAT News dla uczczenia rocznicy wprowadzenia tego środka nazwano go wielkim bohaterem współczesnej aborcji, bezpieczniejszym niż Viagra, a nawet sama ciąża.

W ciągu kilku dni do tego medialnego chóru dołączyły The Guardian, NPR, PBS NewsHour i Scientific American, publikując niemal identyczne artykuły, w których chwalono wyjątkowe bezpieczeństwo tego preparatu, nazywając go lekiem, a wszelkie głosy sprzeciwu określano mianem śmieciowej nauki lub konserwatywnej reakcji.

Żadna z tych redakcji nie zajęła się na poważnie rosnącą liczbą dowodów – ani rzeczywistymi doświadczeniami kobiet – które podważają tę propagandową narrację. Zamiast pełnić rolę sceptyków, co jest rolą dziennikarzy, wielu z nich stało się obrońcami narracji przemysłu aborcyjnego.

Mit bezpiecznych tabletek bez ryzyka

Króluje narracja bezpiecznej aborcji farmakologicznej, jakby nie było żadnego ryzyka. Tymczasem FDA od początki wymienia poważne powikłania, jak krwotok, infekcję (sepsę) i ryzyko śmierci przy niezdiagnozowanej ciążę pozamacicznej. Kobiety często trafiają do szpitalnej izby przyjęć z poważnymi problemami zdrowotnymi.

Ta propaganda starannie pomija fakt, że za rządów prezydenta Obamy FDA pod naciskiem politycznym zmniejszyła wymogi dotyczące raportowania powikłań po aborcji farmakologicznej, skutkiem czego lekarze informowali tylko i wyłącznie o zgonach kobiet, a inne urazy, infekcje, hospitalizacje itd. pomijano milczeniem. Ta zmiana praktycznie uniemożliwiła ustalenie rzeczywistej liczby poszkodowanych kobiet. Poleganie na braku zgłoszonych powikłań jak na dowodzie bezpieczeństwa jest nie niezwykle mylące. To tak, jakby ktoś twierdził, że przestępstwo nigdy nie miało miejsca, ponieważ nikt nie zgłosił sprawy na policję.

Przyjrzyjmy się trzem przykładom takich niekontrolowanych historii:

  • Scientific American skrytykowało obecną kontrolę efektów stosowania pigułki aborcyjnej, wprowadzoną obecnie przez FDA, nazywając ją motywowaną politycznie, ignorując przy tym uzasadnione obawy dotyczące dystrybucji wysyłkowej tych środków i braku nadzoru lekarskiego nad pacjentkami.
  • The Guardian zakwestionował badanie medyczne przeprowadzone fachowo przez środowiska pro-life, nazywając je nierecenzowanym, jednocześnie cytując źródła i badania autoryzowane lub finansowane przez zwolenników aborcji.
  • NPR i PBS NewsHour, finansowane ze środków publicznych, określiły wcześniejsze zmniejszenie wymagań przez FDA jako rutynowe zwycięstwo w zakresie niedrogiego dostępu, nie wspomniały jednak o tym, że rozszerzenie rynku zwielokrotnia również ryzyko dla większej liczby kobiet pozostawionych bez odpowiedniej opieki.

W tych mediach nie zadano nawet najbardziej podstawowych pytań dziennikarskich, takich jak:

Kto zarabia na tych tabletkach? Jak śledzi się powikłania, gdy kobietom nakazuje się ukrywanie aborcji i dokonywanie jej w samotności w zaciszu domowym? Co się dzieje, gdy powikłania pojawiają się daleko od szpitala – lub gdy lekarze pogotowia ratunkowego nie wiedzą, jaki preparat kobieta przyjęła? I być może najważniejsze – jaką granicę etyczną przekracza się, gdy preparat, który odbiera życie jednej osobie i zagraża życiu innej, jest określany mianem leku i usługi w ramach opieki zdrowotnej?

Odczucie bezpieczeństwa przy stosowani aborcji farmakologicznej to niebezpieczna iluzja!

Każdy – niezależnie od osobistego poglądu w sprawie aborcji – powinien być zaniepokojony, gdy główne media traktują marketing farmaceutyczny jako niepodważalną prawdę. Promotorzy pigułki aborcyjnej często twierdzą, że jest ona bezpieczniejsza niż ciąża, ale to porównanie jest ewidentnie fałszywe.

Ciąża nie jest chorobą! To naturalny, biologiczny proces. Aborcja natomiast celowo ten proces zakłóca za pomocą silnych medykamentów, których celem jest uśmiercenie i wydalenie z macicy rozwijającego się poczętego dziecka. Nazywanie tego bezpieczniejszym to czysta manipulacja.

Kobiety zasługują na prawdę, a nie na slogany. Pigułka aborcyjna jest bardzo niebezpieczna. To śmiercionośny preparat dla dziecka, które ma zostać unicestwione, a dla matki stwarza realne poważne ryzyko.

W Polsce pigułka aborcyjna jest nielegalna (niezgodna z ustawą o planowaniu rodziny). Pomimo tego jest bezkarnie udostępniana bez żadnej kontroli i odpowiedzialności. Również w znajdującej się w pobliżu Sejmu nielegalnie działającej poradni aborcyjnej. W szpitalach, gdzie trafia wiele kobiet nie odnotowuje się przyczyny poronienia, a Ministerstwo Zdrowia nie odnotowuje tych przypadków. Nie jest znany producent i dostawcy tych środków, które pochodzą z nielegalnego obiegu. Przyjmowanie tabletek nieznanego pochodzenia jest obarczone poważnie zwiększonym niebezpieczeństwem, a takie postepowanie można określić jako ewidentne szaleństwo.

Kobiety, które cierpią potężny ból i mają liczne powikłania, nie są statystyką, ale prawdziwymi matkami, żonami, córkami, siostrami czy przyjaciółkami. Ich dramatyczne doświadczenia bardzo rzadko trafiają na pierwsze strony gazet, ponieważ nie pasują do preferowanej narracji propagandowej.

Kobiety zasługują na coś o wiele lepszego!

Więcej informacji TUTAJ 

Ulotka informacyjna pt. Pigułka aborcyjna. Czy to bezpieczne? do pobrania i wydrukowania na domowej drukarce TUTAJ i TUTAJ (większa czcionka)

Źródło: Life News wg art. Laury Echevarria, opracowanie własne – 14 listopada 2025 r.

Wspomóż obronę życia

BLIK_LOGO_RGB

We use cookies

Na naszej stronie internetowej używamy plików cookie. Niektóre z nich są niezbędne dla funkcjonowania strony, inne pomagają nam w ulepszaniu tej strony i doświadczeń użytkownika (Tracking Cookies). Możesz sam zdecydować, czy chcesz zezwolić na pliki cookie. Należy pamiętać, że w przypadku odrzucenia, nie wszystkie funkcje strony mogą być dostępne.