Ulotki do pobrania i rozpowszechniania TUTAJ
Kilka tysięcy osób wzięło udział w sobotnim 15. Marszu dla Życia w Berlinie (21 września 2019) protestując przeciwko aborcji i eutanazji. Organizatorzy ocenili liczbę uczestników na ponad 8 tys., czyli o ok. 2,5 tys. więcej niż w ubiegłym roku. Ludzie, jak zawsze nieśli białe krzyże, które nadają temu wydarzeniu wyjątkowy charakter.
Wśród uczestników marszu byli katoliccy biskupi – ordynariusze: Stefan Oster z Pasawy, Rudolf Voderholzer z Ratyzbony, Wolfgang Ipolt z Görlitz, a także biskupi pomocniczy: Florian Wörner z Augsburga i Matthias Heinrich z Berlina. Samodzielny Kościół Ewangelicko-Luterańskiego (SELK) był reprezentowany przez biskupa Hansa-JörgaVoigta, a Niemiecki Związek Ewangelicki przez jego przewodniczącego, Ekkeharda Vettera.
Dziewczynki, których matki paliły podczas ciąży, rodzą się z podwyższonym poziomem testosteronu, co może negatywnie wpływać na ich przyszłą gospodarkę hormonalną i funkcje rozrodcze – twierdzą badacze z Cigli State Training Hospital w Turcji.
Naukowcy zaobserwowali, że dziewczynki narażone na działanie dymu papierosowego w okresie płodowym, cechują się po porodzie większym dystansem anogenitalnym (AGD) – odległością pomiędzy odbytem a ujściem cewki moczowej.
W sobotę i niedzielę 21 – 22 września 2019 r. już po raz 35 polskie rodziny spotkały się na Jasnej Górze pod czas ogólnopolskiej Pielgrzymki Małżeństw i Rodzin na Jasną Górę. W tym roku hasłem pielgrzymki był cytat z encykliki Evangelium vitae: „Rodzina sanktuarium życia”.
Godność człowieka łączy się z prawem do życia; wspierajmy każde zagrożone życie! – zaapelował przewodniczący Rady ds. Rodziny Konferencji Episkopatu Polski bp Wiesław Śmigiel podczas homilii wygłoszonej na Jasnogórskim Szczycie.
Life Site News wspólnie z The Ruth Institute zwracają się z prośbą do wszystkich, którzy stoją po stronie obrony życia i rodziny, aby podpisali petycję skierowaną do prezydenta USA Donalda Trumpa z prośbą, aby bronił życia, małżeństwa i rodziny. Odwołują się też do jego hasła wyborczego „Aby Ameryka stała się znowu Wielka”, postulując, aby uczynił „Rodzinę znowu wielką”.
Organizatorzy zwracają uwagę, że przeciwnicy życia używają obecnie języka „praw człowieka” w odniesieniu do wszystkich swoich postulatów, aby promować liberalną wizję społeczeństwa i zabijanie dzieci w łonach matek. W ten sposób wywierają presję, aby zarówno aborcję, jak małżeństwa jednopłciowe, uznać za prawa człowieka. Zupełnie jednak pomijają pytanie: w jaki sposób „prawo człowieka” może niwelować prawo do życia innej osoby ludzkiej oraz jak posiadanie „licencji małżeńskiej” może przeważać nad prawem dziecka do posiadania zarówno mamy, jak i taty?
Liczba aborcji dokonywanych w USA spadła do najniższego poziomu od 1973 roku, kiedy Sąd Najwyższy zalegalizował w tym kraju aborcję na życzenie. Według danych, jakie opublikował Guttmacher Institute – organizacja związana ze środowiskami proaborcyjnymi – całkowita liczba wykonywanych aborcji na poziomie ogólnokrajowym zmniejszyła się w latach 2014 – 2017 o 7 proc.: z 926 tys. 200 do 862 tys. 320.
Raport informuje, że wskaźnik aborcji spadł o 8 proc.: z 14,6 na 1000 kobiet w 2014 r. do 13,5 na 1000 kobiet w wieku 15-44 lata w 2017 roku. To najniższy poziom aborcji od czasu jej sądowej legalizacji w 1973 r., tzn. od werdyktu Sądu Najwyższego w sprawie Roe przeciwko Wade. W tym czasie współczynnik aborcji wynosił 16,3 na 1000 kobiet. Rósł stale do 1981 roku, gdy osiągnął najwyższy w historii poziom – 29,3. Jak zauważają obrońcy życia, spadek liczby wykonywanych aborcji nastąpił, mimo że w omawianym czasie o dwa procent zwiększyła się liczba placówek aborcyjnych. Obecnie, według Instytutu Guttmachera, w USA działa 808 placówek, w których zabija się nienarodzone dzieci.
Podczas jazdy motocyklem młoda kobieta, Caitlin Conner z Teksasu, doświadczyła poważnego wypadku. W szpitalu dowiedziała się, że jest w ciąży. Jej historię brytyjski dziennik „Daily Mail”.
30 maja 2014 roku Caitlin z mężem jechali motocyklem w odwiedziny do jego rodziny. W pewnym momencie uderzył w nich samochód osobowy. Jak się potem okazało, siedząca za kierownicą kobieta zmieniała pas, pisząc w tym czasie SMS-a.
We wtorek 17 września 2019 r. Zgromadzenie Narodowe odmówiło przyjęcia poprawek do Zintegrowanego Kodeksu Karnego (COIP), pomiędzy którymi była legalizacja aborcji eugenicznej oraz na skutek przemocy. Za zmianami opowiedziało się jedynie 65 deputowanych, a 6. wstrzymało się od głosu. Ekwadorskie Zgromadzenie Narodowe liczy 137 członków. Dla przyjęcia zmian koniecznych było 70 głosów. Wynik był dla wielu dużym zaskoczeniem, ponieważ wcześniej wydawało się, że zmiany te zostaną zaaprobowane z przewagą ok. 20 głosów. Za odrzuceniem tych zamian głosowali niektórzy posłowie z prawie wszystkich ugrupowań, co było wielkim zaskoczeniem. Ostatecznie do ich przyjęcia zabrakło 5 głosów! Prawo zabraniające aborcji w Ekwadorze pozostało bez zmian!