Friends HLILogoHLI Human Life International - Polska
Polski serwis pro-life

W Nowej Zelandii 7 listopada br. weszła w życie ustawa End of Life Choice Act (EOLCA), która legalizuje eutanazję i wspomagane samobójstwo. Jest to pierwszy kraj na świecie, który zalegalizował te praktyki w wyniku powszechnego referendum. Przeciwnicy eutanazji podkreślają, że społeczeństwo w przeważającej większości nie zdaje sobie sprawy z następstw, jakie to spowoduje. Podkreślają, że właśnie rozpoczynają działania na rzecz uchylenia tego prawa i ochrony najsłabszych.

Ponad rok temu podczas głosowania w nowozelandzkim parlamencie 69 posłów poparło ustawę EOLCA, a tylko 51 było przeciwko, po czym sprawę oddano decyzji w ogólnonarodowym głosowaniu w powszechnym referendum, w którym wzięło udział 2,4 mln osób. Ponad 65% głosujących poparło propozycję eutanazji. Referendum na ten temat odbyło się w trakcie wyborów powszechnych 17 października ubiegłego roku. Oficjalne rezultaty zostały ogłoszone 6 listopada, a nowe prawo miało wejść w życie po upłynie roku. Ten czas właśnie nastąpił.

W obecnej sytuacji organizacja DefendNZ, sprzeciwiająca się eutanazji. rozpoczęła nową kampanię, której celem jest nie tylko ochrona słabszych, ale również pełne ujawnienie zawartych w tej ustawie zapisów oraz przyjęcie poprawek. Jest to inicjatywa, aby rozpocząć drogę do uchylenia przepisów i ochrony słabszych.

Rzecznik DefendNZ, Henoch Kloosterboer, powiedział: - Niektórzy mogli błędnie założyć, że teraz, gdy EOLCA weszła w życie, ta debata dobiegła już końca. W rzeczywistości jednak oznacza to, że ​​ musimy wzmóc nasze działania pomocowe wobec osób, których życie jest obecnie znacznie bardziej w narażone niż kiedykolwiek wcześniej.

Opisał też wprowadzenie wspomaganego samobójstwa i eutanazji w Nowej Zelandii jako jedno z największych zapadlisk tektonicznych w prawie, opiece zdrowotnej i etyce medycznej w całej historii kraju. Podkreślił, że od tego momentu niektórzy Nowozelandczycy posiadają usankcjonowane przez władze państwa prawo do celowego zakańczania życia innych osób.

- Myślenie, że nie wynikną z tego żadne szkody dla społeczeństwa i poszczególnych osób, oznacza całkowitą nieświadomość zagrożeń, które można obserwować na przykładzie różnych problemów, jakie się ujawniają w krajach, które takie prawo wprowadziły – w tym szkody wynikające z bezprawnych zabójstw.

Będziemy chronić pacjentów, rodziny i lekarzy przed szkodami, które spowoduje EOLCA. Ujawnimy nielegalne praktyki i nadużycia wobec słabszych, aby zapewnić większą odpowiedzialność działań. Będziemy także wytrwale dążyć do poprawy tego niedobrego prawa poprzez zmiany w ustawie, lobbing w rządzie i parlamencie oraz i wspieranie tych, którym naprawdę zależy na życiudodał.

Na stronie internetowej DefendNZ pojawiła się deklaracja: Mamy jeden wspólny cel: mówienie głośno o konsekwencjach, jakie ustawa End of Life Choice będzie miała dla społeczeństwa. Przekazanie głosu tym, których ta ustawa najbardziej dotknie oraz mówienie o tym, jaki będzie miała wpływ na rodziny, na system opieki zdrowotnej, obowiązujący system prawny oraz codzienne życie osób nieuleczalnie chorych, starszych i niepełnosprawnych.

Wspomóż obronę życia

Według grupy Euthanasia-Free NZ: Sondaże przeprowadzone podczas głosowania wstępnego wykazały, że 80% dorosłych wyborców w Nowej Zelandii nie rozumie, co w rzeczywistości legalizuje ustawa End of Life Choice. Tylko 20% respondentów zdaje sobie sprawę, że ta ustawa pozwoli na legalne wyłączanie aparatury podtrzymującej życie.

Dyrektor wykonawczy Euthanasia-Free NZ, Renée Joubert, powiedziała: - Wygląda na to, że większość Nowozelandczyków głosowała za możliwością wyboru zakończenia życia, który w rzeczywistości był już legalny. Podkreśliła też, że na początku tego roku wykryto, iż pacjenci w Nowej Zelandii poddawani eutanazji mają otrzymywać niesprawdzone, niezarejestrowane preparaty, które nazywa się lekami, co budzi poważne obawy, że ich śmierć może być długotrwała, pełna lęku i bólu oraz niepokoju.

Źródło: Right to Life UK/Life News, opracowanie własne – 10 listopada 2021 r.

 

We use cookies

Na naszej stronie internetowej używamy plików cookie. Niektóre z nich są niezbędne dla funkcjonowania strony, inne pomagają nam w ulepszaniu tej strony i doświadczeń użytkownika (Tracking Cookies). Możesz sam zdecydować, czy chcesz zezwolić na pliki cookie. Należy pamiętać, że w przypadku odrzucenia, nie wszystkie funkcje strony mogą być dostępne.