Friends HLILogoHLI Human Life International - Polska
Polski serwis pro-life

Tysiące ludzi zgromadziło się w niedzielę 15 maja br. w stolicy Chorwacji, Zagrzebiu, na Marszu dla Życia, jednym z najważniejszych wydarzeń pro-life w kraju. Tegoroczny Marsz, siódmy z rzędu, odbył się po wielkich napięciach społecznych i dyskusjach związanych z aborcją. Środowiska proaborcyjne, z pomocą mediów, wysunęły na pierwszy plan historię Mireli Čavajdy z Zagrzebia, która jest w szóstym miesiącu ciąży. Niedawno odkryto, że dziecko, które nosi, ma guza mózgu, dlatego matka zdecydowała się na aborcję.

Tymczasem aż w czterech szpitalach komisje lekarskie odmówiły Čavajdzie przerwania ciąży, ponieważ stwierdziły jednogłośnie, że przypadek kobiety nie spełnia warunków prawnych, aby to zrobić legalnie. Nie stwierdzono zagrożenia ani dla jej życia, ani dla dziecka.

Kampania proaborcyjna rozpoczęła ofensywę, a w zeszły czwartek w Zagrzebiu odbyło się zgromadzenie zwolenników aborcji, domagających się zniesienia sprzeciwu sumienia i dyskutowano na temat włączenia prawa do aborcji do chorwackiej konstytucji. Pomimo silnej kampanii medialnej na wiecu zgromadziło się zaledwie kilka tysięcy osób. Tymczasem wczorajszy Marsz dla Życia, pomimo bojkotu w mediach głównego nurtu oraz próby sabotażu politycznego, zgromadził znacznie więcej uczestników.

Okazało się, że prezydent Zagrzebia, Tomislav Tomašević, lider lewicowo-postępowej platformy politycznej Možemo, zakazał umieszczania flag Marszu na słupach na terenie Zagrzebia.

Flagi były regularnie zawieszane na słupach na kilka dni przed marszem, jako jego zapowiedź. Tymczasem Tomašević oświadczył, że nie wyraża na to zgody, ponieważ nie zgadza się z przesłaniami Marszu dla Życia.

Mając na uwadze, że marsz ma na celu zamanifestowanie pozytywnego przesłania: afirmacji życia i polityki prorodzinnej, jasne jest, że powody działania Tomaševicia mają charakter ideologiczny. Wielu mieszkańców podkreśla, że prezydent Zagrzebia traktuje przestrzeń miejską jak osobistą własność i zabrania obywatelom uczestniczenia na jej terenie, jeżeli reprezentują oni poglądy niezgodne z jego przekonaniami.

Gdyby konserwatywny prezydent zakazał flag LGBT, byłby to międzynarodowy skandal! – podkreśla jeden z komentarzy.

W obliczu tego wszystkiego, a może właśnie dzięki temu, tegoroczny Marsz dla Życia był jednym z najbardziej udanych do tej pory.

W międzyczasie wydano zgodę Čavajdzie na dokonanie aborcji, gdyż kolejna komisja uznała, że nowotwór u dziecka szybko rośnie. Kobieta zamierza jednak dokonać aborcji w sąsiedniej Słowenii.

Wspomóż obronę życia

Dlaczego? Ponieważ żaden szpital w Chorwacji nie wykonuje późnych aborcji. Čavajdzie zaproponowano wywołanie przedwczesnego porodu w jednym ze szpitali, a następnie opiekę nad dzieckiem, na co się jednak nie zgodziła.

W Chorwacji od czasów komunizmu nadal obowiązuje ustawa, która zezwala na aborcję na żądanie do 10 tygodnia ciąży, a po tym terminie z powodu zagrożenia życia matki, ciężkiej choroby dziecka lub gwałtu. Jednak w tym katolickim państwie silnie rozwija się ruch pro-life, rośnie świadomość ludzi oraz coraz więcej lekarzy odmawia wykonania aborcji korzystając z klauzuli sumienia. Ta sytuacja złości lewicę, która doprowadza do eskalacji konfliktu w podejmowanej przez nich kampanii skierowanej przeciwko życiu.

Źródło: WPolityce, wg. artykułu Gorana Andrijanića – 16 maja 2022 r.

 

We use cookies

Na naszej stronie internetowej używamy plików cookie. Niektóre z nich są niezbędne dla funkcjonowania strony, inne pomagają nam w ulepszaniu tej strony i doświadczeń użytkownika (Tracking Cookies). Możesz sam zdecydować, czy chcesz zezwolić na pliki cookie. Należy pamiętać, że w przypadku odrzucenia, nie wszystkie funkcje strony mogą być dostępne.