Friends HLILogoHLI Human Life International - Polska
Polski serwis pro-life

Pomimo dużych nacisków ze strony organizacji międzynarodowych, aby uznać aborcję za prawo człowieka i zmusić pracowników służby zdrowia do jej wykonywania, Ekwador obronił prawo chroniące życie poczętych dzieci. Ekwadorskie jednoizbowe Zgromadzenie Narodowe nie było w stanie przegłosować weta prezydenta Guillermo Lasso odnośnie ustawy legalizującej aborcję. Zgodnie z procedurą odrzucenie prezydenckiego weta w tej sprawie musiało zostać przegłosowane do 15 kwietnia br. (Wielki Piątek).

Glosowanie odbyło się w czwartek 14 kwietnia. Za odrzuceniem weta oddano zaledwie 17 głosów na 137 członków parlamentu, czyli znacznie mniej niż wymagana w tej sytuacji większość. Przewodnicząca Zgromadzenia Narodowego Ekwadoru, Guadalupe Llori, zamknęła sesję i dalsze obrady odroczyła na okres po świętach Wielkiejnocy. Tym samym weto prezydenta pozostało w mocy, a ustawa aborcyjna została ostatecznie odrzucona.

Valerie Huber, dyrektor generalna Instytutu Zdrowia Kobiet, która pełniła funkcję specjalnego przedstawiciela USA ds. Globalnego Zdrowia Kobiet w amerykańskim Departamencie Zdrowia i Opieki Społecznej podczas administracji prezydenta Trumpa, w wywiadzie dla The Christian Post powiedziała, że ruch pro-life wygrał bitwę o życie w Ekwadorze.

- Ustawę podobno przygotowano w tym celu, aby zalegalizować stosunkowo rzadki wyjątek dla aborcji w sytuacji gwałtu, ale podczas debaty i procedowania nowego prawa, wprowadzano argumentację nie mającą nic wspólnego z tym wyjątkiem – stwierdziła Huber.

- W ponad 20 poprawkach pojawiało się twierdzenie, że aborcja jest prawem człowieka. Ponadto usunięto tzw. klauzulę sumienia, która chroni pracowników służby zdrowia, gdyż byliby zmuszani do dokonywania aborcji wbrew swojemu sumieniu.

Ekwadorskie prawo sprzeciwia się propagandzie stosowanej przez międzynarodowe grupy walczące o prawa do aborcji, jak Human Rights Watch. Organizacja ta twierdzi, że zakaz (kryminalizacja) aborcji podważa dostęp kobiet i dziewcząt do podstawowych usług w zakresie zdrowia reprodukcyjnego. Żąda też, aby Ekwador zniósł wszystkie sankcje karne za dokonanie dobrowolnej aborcji, twierdzi Ximena Casas, badaczka praw kobiet z Human Rights Watch.

W artykule, opublikowanym 5 kwietnia w National Review, Huber wyraziła swoje obawy dotyczące ustawy aborcyjnej w Ekwadorze. Argumentowała, że ​​procedowany projekt ustawy przygotowuje grunt pod całościowe podważenie prawa krajowego i stawia tezę, że aborcja jest prawem podstawowym. Zdecydowanie istnieje tu ukryty motyw, który nie ma nic wspólnego z tym, jak początkowy projekt był przedstawiany zarówno Kongresowi, jak i opinii publicznej w Ekwadorze – powiedziała Huber.

Wyraziła ona także swoje uznanie dla prezydenta Lasso za usunięcie wszelkich twierdzeń, że ​​istnieje międzynarodowe prawo, że aborcja jest prawem człowieka. Odniósł się on praktycznie do wszystkich obaw, jakie mieliśmy – nie tylko jak nie zaszkodzi kobietom, ale przede wszystkim, że zapisy legalizujące aborcję są niekonstytucyjne, gdyż Ekwador ma w swojej konstytucji zapis o obronie życia. Artykuł 45 Konstytucji Ekwadoru mówi, że rząd „uznaje i gwarantuje prawo do życia, w tym opiekę i ochronę od poczęcia”.

Huber wyraziła zaniepokojenie, że zdrowie kobiet jest podporządkowywane programowi ideologicznemu z niewielką troską o same kobiety. Ubolewała także nad zewnętrzną ingerencją członków Kongresu USA w wewnętrzne decyzje, dotyczące aborcji w innych krajach. Dotyczy to petycji, napisanej przez deputowaną Normę Torres z Kalifornii i 19. innych demokratów z Kongresu, która wzywała prezydenta Lasso do poparcia legalizującej aborcję ustawy.

Kampanie nacisku ze strony amerykańskich prawodawców i organizacji pozarządowych stanowią nowy kolonializm pod inną nazwą – stwierdziła Huber. Uznała to za przykład, jak amerykańscy działacze aborcyjni chcą narzucić swój ekstremizm innym krajom. Ich wysiłki wykraczają daleko poza Ekwador i dotykają praktycznie każdego kraju, w którym obecnie obowiązują prawa chroniące życie na każdym etapie życia (...) Mówimy o wykorzystywaniu pomocy zagranicznej jako dźwigni do promowania ideologicznego kolonializmu wokół tych bardzo drażliwych tematów – stwierdziła. -

Zaznaczyła także, że jeżeli jakiś kraj odmówi wprowadzenia zmian w określonych prawach dotyczących ochrony życia, Stany Zjednoczone mogą korzystać z utrudniania procesu uzyskiwania wiz lub zachęt handlowych. – Demokracja jest… redefiniowana, w celu nowego określania ideologicznego kolonializmu w tych sprawach – podkreśliła.

Wspomóż obronę życia

Ekwador jest krajem katolickim. Z powodu pandemii nadal przebywa w nim Ikona Matki Bożej Częstochowskiej, peregrynującej przez świat w intencji obrony życia „Od Oceanu do Oceanu”.

Więcej informacji na temat walki o ochronę życia w Ekwadorze TUTAJ

oraz na temat usiłowania legalizacji aborcji poprzez wyrok Sądu Najwyższego TUTAJ

 

Źródło: CP World, IRLF News, opracowanie własne – 15 kwietnia 2022 r.