Friends HLILogoHLI Human Life International - Polska
Polski serwis pro-life

Chilijska Izba Deputowanych w dniu 28 września zaakceptowała rozpoczęcie debaty nad projektem ustawy, która zezwala na aborcję na życzenie do 14 tygodnia ciąży. Za było 75 deputowanych, przeciwko 68, a dwóch wstrzymało się od głosu. Przerwanie ciąży od 2017 roku jest w Chile legalne tylko w tzw. szczególnych przypadkach: gdy poczęte dziecko jest niezdolne do życia, gdy występuje zagrożenie życia matki oraz gdy poczęcie nastąpiło na skutek gwałtu. Ponadto w styczniu 2021 roku wprowadzono zmiany kilku artykułów kodeksu karnego, które wprowadziły kary zarówno dla osoby dokonującej aborcji, jak i dla kobiety, która się na nią zgadza lub sama ją wykonuje.

W sierpniu Komisja ds. Kobiet, Równości i Płci Izby Deputowanych podczas omawiania nowej propozycji głosowała (7do 6) przeciwko projektowi ustawy. Pomimo tego sprawa stała się przedmiotem szerszej debaty. Obecnie projekt wróci do tej samej komisji w celu jego szczegółowego omówienia przed pracami kolejnych komisji.

Podczas debaty deputowany Andrea Parra, z opozycyjnej Partii na rzecz Demokracji, zapowiedział, że jego koledzy, chociaż są chrześcijanami, opowiedzą się za swobodą aborcji. Catalina Pérez z Democratic Revolution, innej partii opozycyjnej, powiedziała, że ustawa jest niezwykle powściągliwa. Dodała także: dzięki ruchowi feministycznemu będziemy mieli legalną aborcję – czy się to komuś podoba, czy nie, ponieważ nie można zatrzymać biegu historii, nie można także zatrzymać „naszego zielonego przypływu”.

Deputowani, opowiadający się po stronie pro-life, na stolikach przy swoich miejscach podczas debaty mieli ustawione foldery ze zdjęciami ukazującymi rozwój prenatalny człowieka od 8. do 40. tygodnia ciąży.

Karin Luck z rządzącej partii Renovación Nacional (RN – Odnowy Narodowej) zauważyła, że ​​kiedy kobieta jest w ciąży i chce mieć dziecko, każdy akceptuje jej ciążę, nikt nie proponuje czegoś przeciwnego, ale jeśli kobieta nie chce tej ciąży, ta nowa, poczęta istota przestaje być traktowana, jak istota ludzka. To paradoksalny podwójny standard głoszony ” przez ludzi, którzy bez przerwy mówią o prawach człowieka. W tych samych okolicznościach jeden dzień po 14. tygodniu to morderstwo, a dzień wcześniej to prawo – powiedziała. Tak dostosowuje się fakty do interesów - dodała.

Deputowany Ramón Barros z Niezależnej Unii Demokratycznej (UDI), jednej z partii należących do rządzącej koalicji, dla wyrażenia swojego sprzeciwu wobec projektu ustawy, pokazał zdjęcie dziecka w łonie matki. Zachęcał także posłów, którzy deklarują, że są chrześcijanami, aby głosowali przeciwko morderstwu, przeciwko brakowi ochrony życia nienarodzonych.

Cristóbal Urruticoechea, również z UDI, oświadczył, że macierzyństwo ani nie jest cechą patriarchatu, ani kapitalizmu. – Wy go nie akceptujecie, ani go nie jesteście w stanie zrozumieć. Dajecie się porwać rewolucyjnym ruchom, które sprawiają, że gardzicie macierzyństwem i życiem człowieka. Jestem pewien, że w przyszłości ta ideologia nie będzie już dla Was tak przekonująca i z czasem pożałujecie paktu ze śmiercią, który zamierzacie zawrzeć.

Sergio Bobadilla, także z UDI, powiedział, że deputowani opowiadający się za aborcją są bardzo zainteresowani popularnością wśród przeciwników wykorzystywania zwierząt, ale ich ręka nie drży, gdy przyczyniają się do zabijania najbardziej bezbronnych z bezbronnych.

Wspomóż obronę życia

Jorge Sabag z Partii Chrześcijańsko-Demokratycznej, ugrupowania opozycyjnego, zaznaczył, że docenia organizacje, które pomagają kobietom w ciąży kryzysowej.

Ignacio Urrutia z Partii Republikańskiej, sprzymierzonej z koalicją rządzącą, stwierdził, że wszyscy członkowie jego partii i jej kandydat na prezydenta, José Antonio Kast, są zaangażowani po stronie pro-life i publicznie bronią życia nienarodzonych. Skrytykował cynizm i hipokryzję tych, którzy chodzili do kościoła na nabożeństwa dziękczynne upamiętniające niepodległość tylko w tym celu, aby pozyskać głosy wyborców.

Camila Flores z Odnowy Narodowej (RN) zauważyła, że ​​w Chile nie ma kobiet skazanych na więzienie za dokonanie aborcji. Natomiast Mónica Zalaquett minister ds. Kobiet i Równości Płci powiedziała, że w okresie od 2017 roku, gdy weszła w życie ustawa o karalności za aborcję. do czerwca 2021 roku w Chile dokonano 2 556 legalnych aborcji. W tym 797 przypadków było związanych z zagrożeniem życia matki, 1 296 z powodu niezdolności do życia poczętego dziecka i 463 z powodu gwałtu.

Od czasu wejścia w życie ustawy żadna kobieta nie odbywa kary więzienia za aborcję – powiedziała minister Zalaquett. Podkreśliła też, że w Chile spadła śmiertelność matek. W 2000 roku na każde 100 000 żywych urodzeń przypadało 19 zgonów, a w roku 2017 tylko 13. Liczba ta jest znacznie niższa niż w Ameryce Łacińskiej i na Karaibach, a nawet niższa niż w Stanach Zjednoczonych i innych krajach wysoko rozwiniętych – powiedziała. Według minister Zalaquett w latach 2002-2015 aborcja jako przyczyna śmierci matek zajmowała trzecie miejsce. Obecnie średnio umierają rocznie trzy kobiety z powodu powikłań związanych z poronieniem, ciążą i stosowaniem pigułki aborcyjnej.

- Ten rząd zawsze będzie chronił życie od poczęcia. Stanowisko rządu jest niezmienne w czasie i opiera się na względach etycznych i prawnych oraz absolutnym uznaniu prawa do życia. Ochrona życia nienarodzonych jest podstawową zasadą, którą nasze ustawodawstwo ma obowiązek zagwarantować obywatelom – podsumowała minister Zalaquett.

Więcej na temat nacisków na kraje Ameryki Południowej w celu legalizacji aborcji TUTAJ

Źródło: CNA/ ACI Prensa, opracowanie własne – 28 września 2021 r.

 

We use cookies

Na naszej stronie internetowej używamy plików cookie. Niektóre z nich są niezbędne dla funkcjonowania strony, inne pomagają nam w ulepszaniu tej strony i doświadczeń użytkownika (Tracking Cookies). Możesz sam zdecydować, czy chcesz zezwolić na pliki cookie. Należy pamiętać, że w przypadku odrzucenia, nie wszystkie funkcje strony mogą być dostępne.