Friends HLILogoHLI Human Life International - Polska
Polski serwis pro-life

Organizacja ProLife Campaign wydała oświadczenie w kontekście opublikowania przez Departament Zdrowia Republiki Irlandii danych na temat liczby aborcji wykonanych w czasie pierwszego roku od wprowadzenia nowej ustawy, która zezwala na przerwanie ciąży na życzenie.

Obrońcy życia podkreślają, że ​​wpływ uchylenia ósmej poprawki do Konstytucji Irlandii jest bardzo widoczny w opublikowanych przez Departament Zdrowia danych za 2019 rok. Według oficjalnych statystyk w tym czasie na terenie Republiki Irlandii dokonano 6 666 aborcji, co oznacza śmierć tylu poczętych dzieci.

Komentując te dane liczbowe, rzeczniczka organizacji ProLife Campaign Irlandia, Maeve O’Hanlon oświadczyła: - Ci, którzy traktują te najnowsze dane, jakby nic się nie stało i wszystko było w porządku, bagatelizują odbieranie życia tysiącom irlandzkich dzieci, co jest skutkiem niedawnej legalizacji aborcji na terenie Irlandii. Świadczą o tym opublikowane dzisiaj liczby.

Departament Zdrowia podał liczbę 6 666 aborcji, ale do tego należy dodać 375 aborcji wykonanych przez Irlandki w Anglii w tym samym czasie. Łącznie daje to liczbę 7 041 zabitych dzieci. W całym poprzedzającym roku 2018 ta łączna liczba wynosiła 2 879. Po raz pierwszy od 18 lat liczba aborcji tak drastycznie wzrosła i po raz pierwszy w naszej historii tysiące niewinnych, nienarodzonych dzieci zakończyło swoje życie w pełnym majestacie irlandzkiego prawa.

Oczywiście, możemy odwrócić wzrok od prawdziwych faktów i nie przejmować się tym, co jest teraz prawnie usankcjonowane, kontynuując ubieranie tego procederu w hasła typu „wolny wybór”. Nie zmieni to jednak w żaden sposób głębokiej niesprawiedliwości tego, na co obecnie zezwala nowe irlandzkie prawo.
O’Hanlon zwróciła również uwagę na sytuację w służbie zdrowia. Dawniej lekarz wchodził na salę zabiegową tylko i wyłącznie w celu ratowania życia. Teraz wszystko się zmieniło, ponieważ lekarze mając pełną świadomość, że niszczą poczęte życie i nie ma to nic wspólnego z opieką zdrowotną, robią to w ramach swojej codziennej pracy. Za każdą wykonaną aborcję otrzymują wynagrodzenie w wysokości 450 euro, czyli ponad dwa razy więcej niż stawka za opiekę nad matką i dzieckiem podczas ciąży i porodu.

Stwierdziła, że jest to szokujące, a wszystko robi się w imię postępu. Cechą prawdziwie progresywnego społeczeństwa jest to, że traktuje każde ludzkie życie jako „kogoś” o nieodłącznej wartości, a nie jako „coś” pozbawione wartości, co można ignorować traktując jako wybór innej osoby.
- Jestem przekonana, że wiele osób, które dały się zwieść propagandą rządową przed referendum, teraz zaczyna widzieć, że zostali oszukani. Postawy zaczynają się zmieniać i przyjrzenie się szokującym liczbom dzieci zabitych w łanach matek przyczyniają się do przemyśleń i zmiany postaw. Przez lata społeczeństwo Irlandii było zmuszone do znoszenia nieustannej i bardzo sprytnie rozpracowanej kampanii na rzecz legalizacji aborcji, czemu przewodziła grupa niektórych naszych polityków. Dzisiaj widzimy tragiczne skutki tych działań. Sponsorowana przez państwo akcja propagandowa promująca aborcję musi się skończyć, dzięki otwartej i uczciwej debacie, w której pozwolimy mówić tym, którzy cierpią z tego powodu.

Należy zwrócić uwagę, że oficjalnie opublikowana liczba aborcji w Irlandii w ubiegłym roku składa się z samych szóstek (666 to liczba Bestii w Apokalipsie). To niesłychanie symboliczne i wręcz porażające.

Irlandia to mały kraj, który ma poniżej 5 mln ludności. Na przykładzie Irlandii widać też, że całą akcję legalizacji i zmiany konstytucji firmował rząd i politycy wybrani w demokratycznych wyborach, wykorzystując pieniądze irlandzkich podatników. Zrobiono to skutecznie i teraz nie pomagają żadne, nawet najliczniejsze protesty społeczne, petycje wystąpienia czy manifestacje. Irlandia jest przykładem, że wszystko można zmienić przy odpowiedniej propagandzie. Teraz w kolejce jest Polska.

Więcej na ten temat TUTAJ.

 

Źródło: Life News /ProLife Campaign Irlandia, opracowanie własne – 30 czerwca 2020 r.

 

We use cookies

Na naszej stronie internetowej używamy plików cookie. Niektóre z nich są niezbędne dla funkcjonowania strony, inne pomagają nam w ulepszaniu tej strony i doświadczeń użytkownika (Tracking Cookies). Możesz sam zdecydować, czy chcesz zezwolić na pliki cookie. Należy pamiętać, że w przypadku odrzucenia, nie wszystkie funkcje strony mogą być dostępne.