Friends HLILogoHLI Human Life International - Polska
Polski serwis pro-life

Agencje ONZ od dawna promują aborcję w ramach pomocy humanitarnej pod hasłem zdrowia reprodukcyjnego, co wpisują do wszelkich dokumentów i umów międzynarodowych. W sytuacji pandemii koronawirusa sprawa stała się wyjątkowo kłująca w oczy. Wydaje się, że w sytuacji zagrożenia zdrowia i życia wielu ludzi na całym świecie, organizacje międzynarodowe powinny wszystkie siły i środku uruchomić na akcje zapobiegawcze i ratunkowe. Tak jednak nie jest, gdyż pod pretekstem pandemii kolejne agencje ONZ starają się agresywnie forsować tzw. usługi aborcyjne (zdrowia reprodukcyjnego) w ramach podpisywanych umów z rządami kolejnych krajów. Więcej – nie tylko propagują aborcję, ale załączają instrukcje, jak obejść obowiązujące w wielu krajach prawo zakazujące aborcji, wymuszają na rządach akceptację tych programów pod warunkiem udzielenia pomocy finansowej.

Ochrona „praw reprodukcyjnych i seksualnych”, występuje w dokumentach Światowej Organizacji Zdrowia (WHO) i Funduszu Ludnościowego Narodów Zjednoczonych (UNFPA) i według tych agencji jest kluczowa dla walki ze skutkami  rozprzestrzeniania się  koronawirusa. Podobne stwierdzenia znalazły się w planie przeciwdziałania kryzysowi humanitarnemu podpisanym przez sekretarza generalnego ONZ.

Za programami i oświadczeniami idą ogromne środki finansowe. Globalny ONZ-owski plan pomocy humanitarnej  w walce z pandemią, którego budżet to ponad 2 mld dolarów, przekazał UNFPA 120 mln dolarów, aby utrzymać w krajowych systemach opieki zdrowotnej ciągły dostęp do usług zdrowia seksualnego i reprodukcyjnego.

W obecnym czasie zagrożenia wirusem agendy ONZ stawiają przede wszystkim na promowanie aborcji farmakologicznej, a niektóre środki poronne uznają za podstawowe leki (chociaż lekami nie są). Podkreśla się przy tym, że umożliwianie aborcji w jak najszerszym zakresie podczas pandemii, ma taką samą wagę jak np. ochrona kobiet w ciąży czy po porodzie., walka z głodem i chorobami. Światowa Organizacja Zdrowia wręcz zaleca aborcję w domu bez nadzoru medycznego jako najlepsze rozwiązanie, szczególnie tam, gdzie dostęp do niej jest z różnych przyczyn ograniczony. Uznaje zarazem aborcję farmakologiczną ta formę samoopieki. Wielka Brytania i Francja zezwoliły na dokonywanie aborcji we własnym domu za pomocą silnych środków farmakologicznych, bez konieczności wizyty w szpitalu czy klinice aborcyjnej po teleporadzie w przychodni, co jest bardzo niebezpieczne dla kobiet.

Ujawniono także, że Fundusz Ludnościowy Narodów Zjednoczonych (UNFPA) sponsoruje minimalny pakiet usług początkowych, który jest stworzony przez ONZ, jako instrument w odpowiedzi na potrzeby zdrowia reprodukcyjnego na początku każdego kryzysu. Specjalny zestaw pudełkowy ma być wysyłany do wszystkich krajów dotkniętych jakimkolwiek kryzysem humanitarnym. Zawiera on kompletny zestaw narzędzi potrzebnych do przeprowadzenia aborcji oraz zakłada wysłanie przeszkolonych w tej dziedzinie specjalistów oraz szkolenia lokalne.

Sprawa wymuszania legalizacji aborcji wyszła a jaw na skutek protestu obrońców życia w Ekwadorze. Więcej informacji TUTAJ

Oświadczenia przedstawicieli ONZ oraz zawartość konkretnych programów pomocowych związanych z pandemią, spowodowała protesty prezydenta Trumpa oraz oficjalne wystąpienie szefa USAID, międzynarodowej organizacji pomocowej administracji amerykańskiej. Więcej informacji TUTAJ

Nagłośnienie agresywnych działań proaborcyjnych w programach ONZ przysłoniło podobną taktykę, która faktycznie dzieje się w Europie. Przypomnijmy Rezolucję Parlamentu Europejskiego z dnia 17 kwietnia br. w sprawie skoordynowania działań UE na rzecz walki z pandemią COVID-19 i jej skutkami.

Par. 48 tego dokumentu  wzywa państwa członkowskie do zapewnienia wszystkim kobietom i dziewczętom możliwości korzystania z praw reprodukcyjnych i seksualnych oraz bezpiecznego i szybkiego dostępu do związanych z nimi usług zdrowotnych w czasie pandemii COVID-19, zwłaszcza dostępu do środków antykoncepcyjnych, w tym antykoncepcji awaryjnej, oraz opieki aborcyjnej; zdecydowanie sprzeciwia się wszelkim próbom ograniczania praw w zakresie zdrowia reprodukcyjnego i seksualnego oraz praw osób LGBTI, i w tym kontekście potępia próby dalszej kryminalizacji opieki aborcyjnej, stygmatyzacji osób zakażonych HIV i ograniczania dostępu młodzieży do edukacji seksualnej w Polsce, jak również ataki na prawa osób transpłciowych i interseksualnych na Węgrzech.

Fakty pokazują jednoznacznie, że nie chodzi tutaj o „prawa kobiet” czy ich bezpieczeństwo zdrowotne. Dopuszczenie i zalecanie stosowania aborcji farmakologicznej w domu jest bardzo niebezpieczne, gdyż wiele kobiet ma poważne powikłania zdrowotne. Znane są też przypadki zgonów. O co więc chodzi w tej proaborcyjnej akcji? Biorąc pod uwagę publiczne wypowiedzi, np. Billa Gatesa, że celem jest ograniczenie liczby ludności świata co najmniej o połowę, wydaje się, że akcja promowania aborcji pod pretekstem koronawirusa nie jest przypadkowa. Ma „zapobiec” baby boom, który mógłby stać się faktem po okresie przymusowej izolacji domowej. Takie przypadki są znane, choćby z 2003 roku, gdy urodziło się znacznie więcej dzieci po sławnej awarii prądu w USA. Koronawirus zabija przede wszystkim osoby starsze i cierpiące na wiele schorzeń towarzyszących. Liczba zmarłych nie jest jednak znacząco wielka, a liczba urodzonych dzieci może spowodować zwiększenie liczby ludności, a nie jej zmniejszenie.

Źródło: Watykan News, dokumenty PE, opracowanie własne – 21 maja 2020 r.

 

We use cookies

Na naszej stronie internetowej używamy plików cookie. Niektóre z nich są niezbędne dla funkcjonowania strony, inne pomagają nam w ulepszaniu tej strony i doświadczeń użytkownika (Tracking Cookies). Możesz sam zdecydować, czy chcesz zezwolić na pliki cookie. Należy pamiętać, że w przypadku odrzucenia, nie wszystkie funkcje strony mogą być dostępne.