Friends HLILogoHLI Human Life International - Polska
Polski serwis pro-life

           Czy słyszeliście Państwo o zbrodni zwanej „misgendering”? Wspomniana zbrodnia polega na stosowaniu niewłaściwych form gramatycznych, zwłaszcza nieodpowiednich zaimków osobowych. W przypadku, który budzi zainteresowanie policji, prokuratury i sądów, chodzi o nazywanie biologicznych mężczyzn deklarujących się jako kobiety mężczyznami, a biologicznych kobiet deklarujących się jako mężczyźni kobietami. Za tę zbrodnię w Brazylii grozi kara – uwaga! uwaga! – do 25 lat więzienia.

     Z tego właśnie powodu doszło do przyznania w Europie azylu politycznego pierwszej na świecie osobie prześladowanej przez wyznawców ideologii gender. Sprawa dotyczy 32-letniej feministycznej influencerki Isabelli Cêpy, znanej ze swego zaangażowania w zwalczanie przemocy seksualnej. Historia sięga roku 2020. Wówczas to osoba urodzona jako mężczyzna Franco Rocha i legitymująca się dowodem osobistym na kobiece imię i nazwisko Erika Hilton wybrana została do rady miejskiej Sao Paolo. Media piały z zachwytu nad kobietą, która zyskała w wyborach samorządowych najwięcej głosów w całym kraju, co Cêpa skwitowała na Instagramie celnym komentarzem, że szkoda jej, iż wspomniany tytuł przypadł mężczyźnie.

To sprawiło, że osoba urodzona jako mężczyzna Franco Rocha, lecz legitymująca się dowodem osobistym na kobiece imię i nazwisko Erika Hilton, złożyła doniesienie do prokuratury, która postawiła komentatorce pięć zarzutów karnych, oskarżając ją m.in. o „rasizm społeczny”. Być może o tej zbrodni także Państwo nie słyszeli, więc trzeba przypomnieć, że Sąd Najwyższy Brazylii wydał w 2019 roku orzeczenie, że każda krytyczna wzmianka dotycząca „osób LGBT” z powodu ich „tożsamości płciowej” będzie traktowana tak jak krytyka osób czarnoskórych z powodu koloru skóry.

Okazało się, że za przestępstwa motywowane „rasizmem społecznym” Isabelli Cêpie grozi do 25 lat więzienia. Jej zdaniem celowo zdecydowano się na postawienie zarzutów przewidujących tak drastyczną karę, by odstraszyć inne feministki od obrony praw kobiet (np. w sprawach dotyczących uczciwej rywalizacji sportowej czy bezpieczeństwa w damskich szatniach, łaźniach i toaletach). Tę metodę zastraszania nazwała ona „terroryzmem psychologicznym”. Jak mówią Chińczycy: zarżnij kurczaka i każ patrzeć małpom.

Isabella Cêpa opuściła Brazylię, unikając w ostatniej chwili zatrzymania. W czerwcu tego roku przy wsparciu Europejskiej Agencji Azylowej dostała azyl polityczny w jednym krajów Europy, którego nazwy nie ujawniono. Jest pierwszą obywatelką Brazylii, która otrzymała taki status za granicą od czasu upadku junty wojskowej w 1985 roku. Jest też pierwszą osobą na świecie, która została oficjalnie uznana za uchodźcę politycznego z powodu prześladowań spowodowanych krytyką ideologii gender.

Jeszcze niedawno tego typu doniesienia potraktowane zostałyby jako satyra w stylu „political fiction”. Czasy się jednak zmieniły. Teraz tęczowa tolerancja ujawnia swe totalitarne oblicze. W Brazylii wystarczył donos złożony przez polityka z Partii Socjalizmu i Wolności. No cóż, jaki socjalizm, taka wolność.

[Za: wPolityce.pl, zdj. Unsplash/@samuelcm]

We use cookies

Na naszej stronie internetowej używamy plików cookie. Niektóre z nich są niezbędne dla funkcjonowania strony, inne pomagają nam w ulepszaniu tej strony i doświadczeń użytkownika (Tracking Cookies). Możesz sam zdecydować, czy chcesz zezwolić na pliki cookie. Należy pamiętać, że w przypadku odrzucenia, nie wszystkie funkcje strony mogą być dostępne.