Ulotki do pobrania i rozpowszechniania TUTAJ
Statystyki aborcji opublikowane przez Departament Zdrowia i Opieki Społecznej pokazują najwyższą liczbę aborcji w historii Anglii i Walii. W 2021 roku uśmiercono 214 869 dzieci. Ponad 4 tysiące więcej niż w roku 2020.
Tak znaczący wzrost jest wynikiem pierwszego, pełnego roku obowiązywania prawa do aborcji farmakologicznej, którą można dokonać na żądanie, nie wychodząc z domu. Tzw. aborcję DIY, gdzie kobieta otrzymuje pigułki na podstawie wideokonsultacji z lekarzem, wprowadzono w 2020 r. jako środek tymczasowy podczas pandemii COVID-19.
Wielotysięczny tłum obrońców życia przeszedł ulicami Dublina w sobotę 2 lipca br. w pierwszym od dwóch lat Marszu dla Życia. Zgromadzeni podkreślali, że manifestują z nową nadzieją, świętując wyrok Sądu Najwyższego USA, obalający stary precedens aborcyjny Roe przeciwko Wade. Irlandia jest blisko związana ze Stanami Zjednoczonymi Ameryki, z którymi łączy ją historia, tradycja i język. Nic wiec dziwnego, że orzeczenie SN USA stwierdzające, że nie ma prawa do aborcji w amerykańskiej konstytucji jest dla irlandzkich obrońców życia to promykiem nadziei, że z czasem także oni wygrają batalię o życie poczętych dzieci.
Kościół Anglii „nieugięcie odrzuca” wszelkie próby zalegalizowania wspomaganego samobójstwa. Od dłuższego czasu zwolennicy uśmiercania chorych i cierpiących dążą do legalizacji procederu eutanazji i samobójstwa wspomaganego w Wielkiej Brytani. W przyszłym tygodniu Synod Generalny Kościoła Anglii wyda oświadczenie.
W Polsce zabijanie dzieci w łonach matek jest prawnie zakazane. My nie proponujemy rozwiązania problemów wojennych przez zabijanie dzieci uchodźców. Niestety, są środowiska, którym się to bardzo nie podoba i za wszelką cenę starają się promować aborcję dla uchodźczyń z ogarniętej wojną Ukrainy. Wbrew prawu i zdrowemu rozsądkowi, reklamują się w mediach pod hasłem pomocy dla uchodźców. Św. Jan Paweł II powiedział: Naród, który zabija własne dzieci jest narodem bez przyszłości!
Parlament Europejski przygotowuje się do dyskusji nad drugą rezolucją w sprawie wyroku Sądu Najwyższego USA obalającego obowiązujące od 1973 r. orzeczenie w sprawie Roe kontra Wade. Wyrok ten oznacza, że prawo federalne nie może nakazywać poszczególnym stanom gwarantowania usług aborcyjnych.
W mediach pojawiło się ostatnio wiele oskarżeń ze strony zwolenników aborcji, że prawo na Malcie nie pozwala nawet ratować życia kobiet brzemiennych. Wiele dezinformacji na temat ustawodawstwa zakazującego aborcji na Malcie zostało rozpowszechnionych w Internecie. Oskarżenia te nie opierają sią na faktach i są poważnymi pomówieniami, stosowanymi w celach propagandowych. W tej sytuacji jest ważne, aby opinia publiczna była świadoma tego, jak na Malcie funkcjonuje prawo chroniące życie poczętego dziecka i jego matki.
„Poza głębokimi bliznami moralnymi, jakie pozostawia tzw. aborcja, zabijanie nienarodzonych dzieci niewątpliwie zmniejsza naszą siłę roboczą, osłabia naszą gospodarkę i kosztuje biliony dolarów” – zauważył republikański senator USA Steve Daines.
Opublikowany przez Republikanów raport dowodzi, że poza niemoralnością aborcja ma długoterminowy negatywny wpływ na gospodarkę kraju. Raport powstał w odpowiedzi na ciągłe komentarze i deklaracje sekretarz skarbu Janet Yellen, że aborcja jest konieczna dla dobrze prosperującej gospodarki.