Szanowni Państwo!
W dniu 17 lipca br. nastąpił poważny cyberatak na naszą stronę internetową www.hli.org.pl. Uważamy, że nie było to działanie przypadkowe.
Byliśmy zmuszeni uruchomić tymczasową stronę www.hli.org.pl na której umieszczaliśmy bieżące informacje. W piątek w nocy, 29/30 września przełączyliśmy się z powrotem na naszą odzyskaną i przebudowaną stronę, co umożliwi Wam dostęp do znacznie większej ilości informacji. (ponad 9000 artykułów). Nadal będziemy pracować nad ulepszeniem i dostosowaniem tej strony.
Dziękujemy za Wasze wsparcie materialne i duchowe tego przedsięwzięcia!
Zdrowy rozsądek podpowiada, że aborcja krzywdzi i okalecza kobiety. Mówią nam o tym nie tylko profesjonalne badania, ale same kobiety, które dają świadectwo dzieląc się swoim złym doświadczeniem. Ostatnio jednak pojawiło się wiele badań, które mają na celu wmówienie społeczeństwu, że aborcja nie ma negatywnego wpływu na kobiety. Należy zachować daleko idącą ostrożność w ocenie wiarygodności takich badań.
W zeszłym tygodniu w rzymskim kościele św. Marcelego została poświęcona nowa rzeźba zatytułowana „Pomnik Życia”, przedstawiająca Matkę Bożą, noszącą nienarodzonego jeszcze swojego Syna.
Autorem jest Timothy Schmalz, artysta, który wcześniej wykonał znajdującą się na Placu św. Piotra rzeźbę migrantów, a także figurę „Bezdomnego Jezusa” oraz rzeźbę „Uciśnionych wypuścić na wolność” przedstawiająca św. Bakhitę wspierającą współczesnych niewolników.
Austin Ruse, założyciel i prezes Centrum Rodziny i Praw Człowieka (C-Fam), które działa jako organizacja pozarządowa przy ONZ, twierdzi, że aktywiści pro-life mają powody do nadziei w walce z zakłamaną, globalistyczną tyranią narzucającą aborcję pod pretekstem opieki medycznej i praw człowieka. – ONZ nie może ogłosić powszechnego prawa do aborcji, gdyż Zgromadzenie Ogólne nigdy nie wyraziło i nie wyrazi na to zgody.– powiedział Ruse, w wywiadzie dla LifeSiteNews.
Rodzina nastoletniego Brytyjczyka, Archiego Battersbee w napięciu oczekuje na rozprawę, na której sąd ma orzec, czy nadal kontynuować wentylację płuc 12-letniego chłopca. Niestety, dotychczas brytyjskie sądy, w imię „najlepszego interesu pacjenta”, podejmowały najczęściej decyzje o odłączeniu człowieka od aparatury podtrzymującej życie. Jaką decyzję podejmie tym razem sąd? Brytyjska rodzina wciąż walczy o życie dziecka.
Care Quality Commission – CQC (Komisja Kontroli Jakości Opieki) w marcu br. przeprowadziła inspekcję placówki aborcyjnej w Sandwell w Birmingham, prowadzonej przez British Pregnancy Advisory Service (BPAS), największego dostawcę usług aborcyjnych w Wielkiej Brytanii. Odkryto wówczas, że placówka aborcyjna w Birmingham przechowuje szczątki płodów po aborcjach w pomieszczeniu gospodarczym.
„Ten projekt ustawy uzbraja władzę w broń przeciwko grupom, których jedynym błędem jest to, że nie zgadzają się ze stanowiskiem politycznym wpływowych osób” – stwierdza nowojorskie centrum pomocy kobietom w ciąży.
W Nowym Jorku uchwalono ustawę, która upoważni stan do prowadzenia dochodzeń przeciwko ośrodkom pro-life za to, że nie oferują aborcji, karząc je za ich powód istnienia.
Minął już miesiąc od bezprecedensowego wycieku danych z Sądu Najwyższego i ich publikacja w portalu Politico. Sytuacja taka zaistniała po raz pierwszy w dziejach Sądu Najwyższego USA i wzbudziła wielkie poruszenie społeczne.
Na początku maja portal Politico opublikował nielegalnie wyniesioną z Sądu Najwyższego opinię w wersji roboczej, przygotowywaną przez sędziego SN, Samuela Alito, która uzasadniała obalenie aborcyjnego precedensu z 1973 roku. Projekt ten pokazuje, że pięciu z dziewięciu sędziów SN opowiada się za obaleniem aborcyjnego precedensu Roe przeciwko Wade i zamierza przekazać stanom prawo do ustalania prawa w tej kwestii na swoim terenie.