Friends HLILogoHLI Human Life International - Polska
Polski serwis pro-life

Francuscy zwolennicy aborcji w Zgromadzeniu Narodowym ponownie próbują przeforsować wpisanie do konstytucji poprawki o prawie do aborcji. Zaledwie w październiku br. francuski Senat odrzucił wcześniejszą propozycję takiej ustawy. Ostatnio proaborcyjni deputowani złożyli aż dwie propozycje takiej poprawki. Partia lewicy i ugrupowania związane z prezydentem Macronem podniosły ten temat po orzeczeniu Sądu Najwyższego Stanów Zjednoczonych, który obalił stary precedens ws. Roe przeciwko Wade. Na początku listopada br. Komisja Prawna francuskiego Zgromadzenia Narodowego aprobowała oba te projekty.

Pierwsza propozycja ustawy wyraźnie wspomina o kobietach, podczas gdy druga stwierdza: Nikt nie może naruszać prawa do dobrowolnego przerwania ciąży i antykoncepcji.

Aborcje są obecnie legalne we Francji do 14 tygodnia ciąży. Jednak proaborcyjni przywódcy polityczni, w tym prezydent Emmanuel Macron, stwierdzili, że Francja potrzebuje poprawki do konstytucji, aby zapewnić pełną i nienaruszalną legalność dokonywania aborcji.

Wprowadzając do konstytucji tego typu poprawkę, lewica chce uczynić aborcję nietykalną świętością, tak jakby była to wartość leżąca u podstaw narodowej „umowy społecznej” – powiedział w wywiadzie dla Katolickiej Agencji Informacyjnej Nicolas Bauer, pracownik naukowy Europejskiego Centrum Prawa i Sprawiedliwości. - Z przestępstwa aborcja ma się stać banalnym zabiegiem medycznym, a lewica stara się teraz uczynić z niej prawo podstawowe, nadrzędne nad każdym innym prawem – dodał.

Nie wiadomo, czy propozycje tych ustaw zostaną przyjęte i wejdą w życie, ale jeżeli tak się stanie, poprawka ta może doprowadzić Francję do zezwolenia na zabijanie nienarodzonych dzieci z dowolnego powodu aż do urodzenia.

W ciągu najbliższego tygodnia Zgromadzenie Narodowe Francji ma głosować nad obydwoma projektami. Jeżeli zostaną zaaprobowane, przejdą do Senatu. Zgodnie z francuskim prawem, aby wprowadzić zmiany do konstytucji, poprawka musi zostać przyjęta przez obie izby parlamentu, a następnie zostać zatwierdzona przez wyborców.

Na początku bieżącego roku Marine Le Pen, deputowana do Zgromadzenia Narodowego przewodnicząca Frontu Narodowego/Zjednoczenia Narodowego wypowiadała się przeciwko wpisaniu do konstytucji prawa do aborcji, twierdząc, że prezydent i inni ignorują prawdziwe problemy społeczne we Francji. Była jednak krytykowana za niejednoznaczność, a 21 listopada miękko opowiedziała się za wprowadzeniem tej zmiany.

W styczniu prezydent Macron oświadczył w Parlamencie Europejskim, że Francja będzie lobbować za dodaniem aborcji do Karty Praw Podstawowych Unii Europejskiej. Twierdził, że ochrona tak zwanego prawa do aborcji, czyli zabijania dzieci w okresie prenatalnym, jest silną wartością, o której przestrzeganie Europa powinna walczyć.

Wspomóż obronę życia

- Musimy zaktualizować Kartę Praw Podstawowych, aby była bardziej jednoznaczna w kwestii ochrony środowiska [i] uznania prawa do aborcji – powiedział wówczas prezydent Macron przywódcom europejskim. – Otwórzmy swobodnie tę debatę z naszymi współobywatelami… aby tchnąć nowe życie w fundamenty prawa, które kształtują Europę silnych wartości.

Aborcja jest legalna we Francji od 1975 roku. Na początku bieżącego roku francuski parlament przegłosował jej rozszerzenie do 14. tygodni (zamiast 12. tygodni) z jakiegokolwiek powodu. Według oficjalnych danych francuskiego Ministerstwa Zdrowia w 2020 roku we Francji dokonano 222 000 aborcji.

Więcej informacji TUTAJ

Źródło: Life News, CNA, opracowanie własne – 23 listopada 2022 r.

 

We use cookies

Na naszej stronie internetowej używamy plików cookie. Niektóre z nich są niezbędne dla funkcjonowania strony, inne pomagają nam w ulepszaniu tej strony i doświadczeń użytkownika (Tracking Cookies). Możesz sam zdecydować, czy chcesz zezwolić na pliki cookie. Należy pamiętać, że w przypadku odrzucenia, nie wszystkie funkcje strony mogą być dostępne.