Friends HLILogoHLI Human Life International - Polska
Polski serwis pro-life

Znany lekarz, wiceprezes i naczelny naukowiec giganta farmaceutycznego Pfizer, dr Michael Yeadon, dołączył do wybitnego niemieckiego lekarza, dr Wolfganga Wodarga, który wcześniej był szefem lokalnego wydziału zdrowia publicznego. Razem wystosowali petycję do Europejskiej Agencji Leków (EMA), która jest odpowiedzialna za zatwierdzanie leków w całej Unii Europejskiej. Zwracają się w niej o natychmiastowe wprowadzenie zakazu stosowania wszystkich testów szczepionek na SARS-CoV-2 na terenie Europy z uwagi na poważne obawy dotyczące bezpieczeństwa pacjentów.

Dr Yeadon do 2011 roku pracował jako główny specjalista firmy Pfizer w dziedzinie alergologii i pulmonologii, a dr Wolfgang Wodarg jest epidemiologiem i pulmonologiem, nie sposób więc odmówić im kompetencji.

Powołując się na raport z 2020 roku postulują oni, aby ze względu na ochronę życia i zdrowia wolontariuszy wstrzymać testowanie tych szczepionek do czasu, gdy będzie dostępny kompleksowy projekt badań, uwzględniający znaczące obawy dotyczące bezpieczeństwa, które wyraża rosnąca liczba renomowanych naukowców.

W złożonej petycji zwracają oni uwagę, że testy PCR, które są szeroko stosowane na całym świecie jako sposób wykrywania wirusa SARS-CoV-2, są znane ekspertom z braku dokładności, wobec czego nie nadają się do przeprowadzania poważnych badań. W ich miejsce proponują użycie tzw. selekcjonera Sangera. Podkreślają, że bez wprowadzenia takiej zmiany nie można z niezbędnym [poziomem] określić pewności ani ryzyka choroby, ani ewentualnych korzyści, wynikających z zastosowania szczepionki. Twierdzą, że tylko z powodu tego czynnika, testowanie szczepionki na ludziach jest nieetyczne.

Domagają się również, aby zagrożenia, znane już z poprzednich badań, które częściowo wynikają z natury koronawirusów, wykluczyć za pomocą eksperymentów na zwierzętach przed przeprowadzaniem testów na ludziach.

Takie niebezpieczeństwa obejmują:

1. Niepłodność u kobiet: Oczekuje się, że te szczepionki wytworzą przeciwciała atakujące „szpiczaste białka”, takie jak SARS-CoV-2. Jednak białka spiczaste koronawirusa zawierają również białka homologiczne do syncytyny, która jest niezbędna do wytworzenia łożyska u ssaków, również u ludzi. Z tego powodu składający petycję lekarze domagają się, aby absolutnie wykluczyć, że szczepionka na koronawirusa nie wywoła reakcji immunologicznej przeciwko temu białku, w przeciwnym razie niepłodność trwająca nieokreślony czas mogłaby być skutkiem poszczepiennym u kobiet.

2. Zwiększoną podatność na wirusa: Tworzenie tzw. „nieneutralizujących się przeciwciał” może prowadzić do nadmiernej reakcji immunologicznej, zwłaszcza gdy osoba badana po zaszczepieniu ma infekcję prawdziwym, tzw. dzikim koronawirusem. Wcześniejsze eksperymenty na kotach przy użyciu tej technologii ujawniły, że chociaż początkowo dobrze tolerowały one samo szczepienie, wszystkie padły po zainfekowaniu dzikim wirusem.

3. Reakcje alergiczne, nawet śmiertelne: Szczepionki mRNA firmy BioNTech/Pfizer zawierają glikol polietylenowy (PEG). 70% ludzi rozwija przeciwciała przeciwko tej substancji - oznacza to, że u wielu osób może nastąpić reakcja alergiczna na szczepionkę, , potencjalnie śmiertelna.

4. Niedopuszczalne ryzyko skutków długoterminowych: Zbyt krótki czas trwania testów nie pozwala na realistyczne oszacowanie tzw. późnych skutków. Pośpiesznie opracowana szczepionka przeciwko świńskiej grypie w ciągu ostatniej dekady spowodowała wiele przypadków narkolepsji. Lekarze zwracają uwagę, że jeżeli szczepionka zostanie zastosowana bez wystarczających badań, miliony zdrowych ludzi będą narażone na niedopuszczalne ryzyko.

Szwajcaria, która nie należy do Unii Europejskiej w ostatnich dniach nie zatwierdziła stosowania szczepionek przeciwko COVOD-19 produkowanych przez firmy Pfizer/BioNTech, AstraZeneca i Moderna. Federalny Urząd Zdrowia Publicznego Szwajcarii zwrócił uwagę, że w informacjach przekazanych przez producentów, brakuje danych dotyczących bezpieczeństwa, skuteczności i jakości.

- Brakuje nam danych na temat skuteczności badań klinicznych i ważnych podgrup, które uczestniczyły w tych dużych badaniach - powiedział Claus Bolte, szef działu autoryzacji w Swissmedic, podczas konferencji prasowej zorganizowanej przez Federalny Urząd Zdrowia Publicznego Szwajcarii. Według tego urzędu akceptacja tak szybko opracowanych szczepionek wymaga dużego zaufania do producentów i organów zatwierdzających. Dlatego ważne jest, aby bardzo dokładnie zbadać skutki stosowania szczepionek dla różnych grup ludzi. Szwajcarscy eksperci chcą wiedzieć więcej na temat wcześniejszych chorób osób, które brały udział w testach tych szczepionek, czyli chcą dokładniej określić grupy ryzyka, czego zupełnie brakuje w obecnej ofercie. Pomimo tego Szwajcaria złożyła już zamówienia na kilka milionów dawek szczepionki od trzech producentów: Pfizer/BioNTech, AstraZeneca oraz Moderna i przygotowuje program szczepień, podobnie jak Polska.

Brytyjski dziennik The Daily Telegraph poinformował, że w obliczu olbrzymiej presji czasowej na otrzymanie szczepionki standardowy czas 10 lat na opracowywanie szczepionek został skrócony do 10 miesięcy. Opracowano też całkowicie nowatorską metodę przygotowania szczepionki opartej na podawaniu pacjentom fragmentów kodu mRNA koronwirusa.

Brytyjska agencja ds. leków (MHRA) jako pierwsza na świecie udzieliła szczepionce Pfizer BioNTech tymczasowej autoryzacji. Europejska Agencja Leków (EMA) ma wypowiedzieć się w tej sprawie 29 grudnia. Decyzji na temat szczepionek nie wydała jeszcze amerykańska agencja FDA.

Załączamy pełny tekst Apelu polskich naukowców i lekarzy w sprawie szczepień na koronawirusa SARS-CoV-2

List Otwarty do Prezydenta i Rządu RP

Środowisko naukowców i lekarzy, jakie reprezentują osoby podpisane pod tym apelem, pragnie wyrazić zaniepokojenie perspektywą masowych szczepień na koronawirusa SARS-CoV-2 szczepionkami, które nie zostały właściwie zbadane i których zastosowanie może doprowadzić do nieoczekiwanych zmian zarówno na poziomie komórkowym, w tym zmian szlaków sygnałowych i zmiany ekspresji genów.

Apelujemy do Prezydenta i Rządu RP, aby szczepienia planowane w Polsce miały wyłącznie charakter dobrowolny, z wykluczeniem jakichkolwiek form przymusu i aby informacja o możliwych powikłaniach czy niebezpieczeństwach związanych ze szczepieniami została podana opinii publicznej oraz aby na temat szczepień, ich korzyści i zagrożeń zorganizowano rzetelną debatę publiczną.

Według oświadczenia Ministra Zdrowia, Pana Adama Niedzielskiego, z dnia 13 listopada 2020 roku, planowane jest zaszczepienie całej populacji dorosłych obywateli polskich, tj. 31 mln ludzi. Liczba podana przez Pana Ministra świadczyłaby o planach obowiązkowego szczepienia osób dorosłych. Zdecydowanie sprzeciwiamy się takim planom, które byłyby naruszeniem wymogu dobrowolności, przyjętego przez prawo międzynarodowe. Zarówno Kodeks Norymberski z 1947 roku, jak i Międzynarodowy pakt praw obywatelskich i politycznych z 1976 roku, podobnie jak Konwencja o prawach człowieka i medycynie z 1997 roku oraz art. 39 Konstytucji RP, zabraniają, aby ktokolwiek, bez swojej swobodnie wyrażonej zgody, był poddawany doświadczeniom lekarskim lub naukowym. Tymczasem pośpiesznie wprowadzane na rynek szczepionki przeciw wirusowi SARS-CoV-2 nie zostały dotąd należycie zbadane, ich badania kliniczne zostały oparte o wyjątkowo łagodne zalecenia Europejskiej Agencji Leków (EMA) i dlatego mają cechy eksperymentu na ludzkości na wielką skalę.

Po pierwsze, przygotowywane na rynek szczepionki nie zostały poddane odpowiednim testom. Przeprowadzono próby kliniczne na stosunkowo niewielkiej grupie osób, które poddano obserwacji jedynie w bardzo krótkim okresie czasu. W testowanych grupach nie uwzględniono też wystarczającej liczby osób z grup ryzyka. Aby w pełni ocenić skuteczność szczepionki i możliwość powikłań, potrzebny jest okres co najmniej kilku lat rzetelnych badań. Szósta zasada norymberska mówi: „Stopień ryzyka, jakie należy podjąć, nigdy nie powinien przekraczać znaczenia korzyści eksperymentu dla ludzkości”. Tymczasem brak jest rzetelnej informacji oraz dowodów o spodziewanych korzyściach wynikających ze szczepień i grożących osobom zaszczepionym ujemnych skutkach oraz prawdopodobieństwie ich powstania. Pandemia „świńskiej grypy” jest dobrym przykładem, że niedostatecznie zbadane szczepionki wywołują więcej szkód niż korzyści. Przypadki narkolepsji czy innych trwałych uszkodzeń były stosunkowo częste po podaniu niesprawdzonych szczepionek na świńską grypę, a rządy niektórych państw (np. Szwecji) do dzisiaj wypłacają odszkodowania ich ofiarom.

Po drugie, nowe szczepionki proponowane nam przez Pfizer, Modernę i inne korporacje są stworzone na bazie mRNA – kwasu nukleinowego, który służy do syntezy białka. Nie są to tradycyjne szczepionki, ale substancje mogące w komórkach ludzkich prowadzić do modyfikacji ekspresji genów. Tego rodzaju szczepionki mogą być niebezpieczne, dopóki ich skuteczność i brak poważnych efektów niepożądanych nie zostanie naukowo udowodniona. Nie wiemy bowiem do końca, jakim procesom pod ich wpływem będzie podlegał wprowadzony RNA w naszych komórkach. Wprowadzony mRNA w szczepionce może oddziaływać z innymi istniejącymi w komórce cząsteczkami RNA (np. miRNA, lncRNA), co może prowadzić do zmian w regulacji ekspresji różnych genów. Ponadto wprowadzony mRNA może reagować z RNA wirusów i bakterii w naszym organizmie. Zagrożeniem dla człowieka jest więc to, że osoby zaszczepione będą mniej odporne na inne choroby.

Szczepionki oparte o mRNA nie były wcześniej dopuszczane do obrotu na rynku, a więc ich długoletnie skutki uboczne nie są znane. Wyniki badań na ludziach czy zwierzętach są niejednoznaczne i nie dają podstaw potwierdzenia bezpieczeństwa stosowania szczepionek mRNA. To samo dotyczy szczepionek opartych o wektory wirusowe, np. AZD1222 firmy AstraZeneca.

W związku z zasadą dobrowolności obywatele polscy nie mogą być do szczepień zmuszani. Dla zapewnienia pełnego bezpieczeństwa obywateli, dobrowolne szczepienia powinny być uwarunkowane przeprowadzeniem dokładnych badań klinicznych, zorganizowaniem szerokiej debaty publicznej na temat wprowadzanej szczepionki oraz poinformowaniem społeczeństwa o możliwych korzyściach, powikłaniach oraz niebezpieczeństwach szczepień i alternatywnych metodach walki z COVID-19. Osoby, które na skutek namowy Ministerstwa Zdrowia poddadzą się dobrowolnie szczepieniom, powinny mieć zagwarantowane świadczenia finansowe za ewentualne negatywne skutki szczepień i utratę zdrowia.

Reasumując: wprowadzane obecnie pośpiesznie szczepionki mają charakter eksperymentu na wielką skalę. Ponieważ mogą obniżyć naszą odporność na inne choroby, na skutek masowych szczepień może więc umrzeć więcej ludzi niż obecnie na COVID-19. Ponadto zmiany genetyczne wywołane przez szczepionki mogą wpłynąć na przyszłe pokolenia. Długofalowych skutków szczepień nie jesteśmy dzisiaj w stanie przewidzieć. O tych zagrożeniach społeczeństwo polskie powinno być właściwie poinformowane i powinna się na ten temat odbyć debata publiczna z udziałem niezależnych ekspertów. Na bazie rzetelnej informacji każdy polski obywatel powinien mieć prawo do decyzji, czy przyjąć szczepionkę i nie powinien być do tego zmuszany. W przypadku dobrowolnych szczepień powinny być przewidziane gwarantowane przez rząd RP rekompensaty dla osób, które na skutek szczepień poniosą utratę na zdrowiu.

Przekonywanie społeczeństwa, że szczepionki oparte na mRNA są bezpieczne, przy ogromie niewiedzy na temat mRNA i jego powiązań w komórce jest wysoce nieetyczne.

Zdajemy sobie sprawę, że wprowadzenie skutecznych szczepionek przeciw wirusowi SARS-CoV-2 stanowi wielkie wyzwanie. Jednakże, obowiązkiem każdego naukowca jest zwrócenie uwagi, że w przypadku nowych szczepionek mamy do czynienia z eksperymentalnym produktem medycznym, który nie przeszedł wszystkich faz badań i nie powinien być rekomendowany. Z zasady dobrowolności oraz fundamentalnych wolności będących podstawą demokracji wynika konieczność uwzględnienia wolnej woli człowieka, który ma prawo do decydowania o swoim życiu. „Nic o nas bez nas” – to dawne hasło Solidarności. Warto je tutaj przypomnieć.

My, niżej podpisani, apelujemy do Prezydenta i Rządu RP, aby szczepienia planowane w Polsce miały wyłącznie charakter dobrowolny i aby informacja o możliwych powikłaniach i niebezpieczeństwach związanych ze szczepieniami była podana opinii publicznej oraz aby na temat szczepień zorganizowano rzetelną debatę publiczną. Apelujemy ponadto o ochronę podstawowych zasad demokracji i o poszanowanie wolności wynikających z Konstytucji RP oraz z umów międzynarodowych podpisanych przez Polskę.

Z wyrazami szacunku,

dr hab. W. Julian Korab-Karpowicz, prof. UO, Przewodniczący „Wolne Wybory”

prof. dr hab. n. med. Ryszard Rutkowski, Uniwersytet Medyczny w Białymstoku

prof. dr hab. n. med. Stanisław Sulkowski, Uniwersytet Medyczny w Białymstoku

prof. dr hab. n. med. Maria Sobaniec-Łotowska, Uniwersytet Medyczny w Białymstoku

prof. dr hab. n. med. Irena Kasacka, Uniwersytet Medyczny w Białymstoku

prof. dr hab. n. med. Krystyna Lisiecka- Opalko, PUM w Szczecinie

prof. dr hab. Jacek Bartyzel, Uniwersytet Mikołaja Kopernika w Toruniu

Prof. dr hab. Jakub Z. Lichański, Uniwersytet Warszawski w Warszawie

prof. dr hab. dr h.c. Zbigniew Jacyna-Onyszkiewicz, Uniwersytet im Adama Mickiewicza

prof. dr hab. Marek Krzystanek, Uniwersytet Śląski w Katowicach

prof. dr hab. Roman Zieliński, Centre for Biomathematics, Genomics and Evolution

prof. dr Kornelia Polok, Centre for Biomathematics, Genomics and Evolution

dr hab. Ryszard Zajączkowski, prof. KUL

dr hab. n. med. Marek Baltaziak, UMB

dr hab. n. med. Joanna Łotowska, UMB

dr hab. n. med. Lidia Puchalska-Niedbał, PUM

dr hab. n. med. Danuta Lietz-Kijak, PUM

dr. hab. Wojciech Dobiński, UŚ

dr inż. Józef Okulewicz, Warszawa

dr n. med. Dorota Sienkiewicz, UMB

dr Marta Ułaszewska-Żuk, Baranowice

dr Mariusz Żuk, Baranowice

dr Mariusz Błochowiak, Poznań

dr n. med. Jerzy Lewko, Białystok

dr n. med. Marek Wojciechowski, Warszawa

dr n. med. Katarzyna Bross-Walderdorff, Kozy

dr n. med. Katarzyna Landa, Kraków

dr n. med. Krzysztof Rożnowski, Poznań

dr n. med. Przemysław Czyszkowski, Bydgoszcz

dr n. med. Katarzyna Jaruszewska-Orlicka, Bydgoszcz

lek. med. Jolanta Biel-Gruszczyńska, Częstochowa

lek. med. Iwona Jadwiga Chlebowska, Wałbrzych

lek. med. Magdalena Urban-Lechowicz, Warszawa

lek. med. Izabela Kaczmarek-Matyszczyk, Radomsko

lek. med. Paweł Basiukiewicz, Grodzisk Mazowiecki

lek. med. Krystyna Szymik-Taraszkiewicz, Gliwice

lek. med. Anna Muszynska-Kwiatkowska, Wrocław

lek. med. Anna Janaszek-Borek, Warszawa

lek. med. Elżbieta Sadowska, Białystok

lek. med. Małgorzata Gbiorczyk, Konin

lek. med. Grzegorz Pałka, Częstochowa

lek. dent. Joanna Kuczyńska, Lublin

lek. med. Wojciech Węglarz, Legnica

lek. med. Zbigniew Pawelec, Gdańsk

lek. med. Agata Osiniak, Kolbuszowa

lek med. Izabela Zaremba-Jankowska, Gdańsk

lek. dent. Ewa Jurecka, Jabłonowo Pomorskie

lek. med. Tomasz Dmochowski, Poznań

lek. med. Izabela Zaremba-Jankowska, Gdańsk

lek. med. Grzegorz Tuszyński, Katowice

lek. med. Beata Biesiadecka, Bolechowice

lek. med. Ewelina Gierszewska, Chojnice

lek. med. Sabina Urbaniak, Krotoszyn

lek. med. Jarosław Maciej Zioło, Sanok

lek. med. Zbigniew Markiewicz, Warszawa

lek. med. Joanna Bromirska, Wrocław

lek. med. Andrzej Banach, Wrocław

lek. med. Joanna Nehring, Kraków

lek. med. Piotr Iwulski, Olsztyn

lek. dent. Anna Walacik, Lublin

lek. med. Alicja Weleda, Leszno

lek. med. Grzegorz Klasa, Kraków

lek. dent. Dominika Car, Brzeg

lek. med. Alicja Kluz, Białystok

lek. med. Joanna Paśnicka, Sopot

lek. med. Agata Kot, Świdnik

Źródło: The Daily Telegraph/ Life Site News/PAP, opracowanie własne – 2 - 7 grudnia 2020 r.

 

We use cookies

Na naszej stronie internetowej używamy plików cookie. Niektóre z nich są niezbędne dla funkcjonowania strony, inne pomagają nam w ulepszaniu tej strony i doświadczeń użytkownika (Tracking Cookies). Możesz sam zdecydować, czy chcesz zezwolić na pliki cookie. Należy pamiętać, że w przypadku odrzucenia, nie wszystkie funkcje strony mogą być dostępne.