Friends HLILogoHLI Human Life International - Polska
Polski serwis pro-life

 

Dawno, dawno temu – ponad dwa tysiące lat – zabrakło miejsca w gospodzie dla rodzącej Matki. Dzisiaj Betlejem jest najbardziej gościnnym i bezpiecznym miejscem dla rodzących mam i ich maleństw. Katolicki szpital położniczy św. Rodziny w Betlejem, położony zaledwie kilka kroków od miejsca narodzenia Chrystusa (Bazyliki Narodzenia Pańskiego), jest prowadzony pod patronatem Zakonu Maltańskiego, najstarszej organizacji charytatywnej na świecie. Zakon prowadzi szpitale od ponad 900 lat, działa w ponad 120 krajach.

Trzeba pamiętać, że Betlejem znalazło się na terenie Autonomii Palestyńskiej, oddzielonej wysokim murem. Region ten jest bardzo ubogi. W mieście żyje się trochę łatwiej, ale większość ludzi to pasterze mieszkający w niezwykle nędznych warunkach. W biednych domkach, często w grotach. Brakuje nie tylko ogrzewania i elektryczności, ale nawet zwykłej, czystej wody. Czy ktoś z nas patrząc na „Betlejemską Stajenkę”, jest w stanie wyobrazić sobie tę biedę i Józefa poszukującego wody, bez której nie sposób obejść się, gdy dziecko się urodzi. Nie wyobrażamy sobie zapachu, jaki panuje w grotach zamieszkiwanych przez pasterzy z owcami, osłami, kozami. Dzisiaj pasterzami są nie tylko mężczyźni, ale również kobiety i dzieci. Nie zastanawiamy się też, jaki naprawdę jest klimat w Betlejem. Tam zimą jest naprawdę zimno, a nawet od czasu do czasu pada śnieg!

Szpital św. Rodziny jest prawdziwym błogosławieństwem dla całego regionu. Najbiedniejsze kobiety nie muszą tutaj płacić. Opieka jest dobra i profesjonalna. Dzięki niej ratuje się życie! Wiele matek ma powikłania w czasie ciąży, dzieci częściej rodzą się za wcześnie. Kobiety jednak wiedzą, że w tym szpitalu znajdą pomoc i przychodzą z całego regionu, z każdym rokiem jest ich więcej.

Szpital ma także ambulans, który służy jako ruchomy punkt konsultacyjny dla kobiet na pustynnych bezdrożach. Prowadzi też programy ochrony zdrowia dla starszych kobiet w menopauzie. Szpital ten działa od 1990 roku. W pierwszym roku działalności urodziło się 900 dzieci, dziesięć lat później 3 000, w tym roku 4 800, w sumie urodziło się tutaj już ok. 80 tys. dzieci.

Pracują tutaj przede wszystkim kobiety, jako lekarki, położne, pielęgniarki, salowe, rehabilitantki, Szpital jest nowocześnie wyposażony: prowadzi jedyny na tym terenie oddział intensywnej terapii dla noworodków, sale porodowe, zabiegowe i rehabilitacyjne oraz miejsca noclegowe dla matek, których dzieci muszą dłużej pozostać w szpitalu, a mieszkają daleko. Prowadzi też regularne szkolenia specjalistyczne dla miejscowych lekarzy i położnych. W 2014 roku właśnie tutaj obchodzono Światowy Dzień Wcześniaka.


 

Fundacją św. Rodziny, prowadzącą szpital w Betlejem, kieruje Michele Bowe, przedstawicielka Zakonu Maltańskiego w Autonomii Palestyńskiej, która jest także członkiem Rady Dyrektorów szpitala.

Bowe podkreśla, że personel szpitala jest bardzo oddany ratowaniu życia. To tutaj niezwykle ważne, gdyż ten region jest drugim najbiedniejszym miejscem na terenach Autonomii Palestyńskiej. Szpital dba o swoich pracowników, których łącznie jest 172. Jesteśmy jedyną instytucją, która terminowo wypłaca pensje. Wielu naszych pracowników może dzięki temu nie tylko utrzymać własną rodzinę, ale także pomagać ok. 15 dalszym krewnym.
Zarówno wśród personelu, jak i pacjentek przeważają wyznawcy islamu. ale chrześcijanie także mocno się trzymają w Betlejem
– dodaje.

Podkreśla też, że Palestyńczycy nie zważając na biedę, są bardzo gościnni i starają się dzielić tym, co mają. Bogatsze rodziny kupują koce i przynoszą je do szpitala. Jak spadnie śnieg, wolontariusze roznoszą je najbardziej potrzebującym.

Szpital oferuje opiekę wszystkim, którzy jej potrzebują nie zwracając uwagi na wyznanie. W samym Betlejem dominują dzisiaj muzułmanie, ale wspólnota chrześcijańska trzyma się mocno, na przykład burmistrz Betlejem jest chrześcijaninem.  – Dla Zakonu Maltańskiego ważne jest podtrzymywanie wspólnoty chrześcijańskiej w Ziemi Świętej. Staramy się im pomagać. Sytuacja jednak jest bardzo trudna z powodu otoczenia Autonomii Palestyńskiej murem i zakaz jej opuszczania. Jednak pomimo olbrzymiej nędzy wszyscy uważamy, że miejsce narodzenia Chrystusa jest przepiękne. Jak przechodzisz przez bramę miasta Betlejem, od razu odczuwasz w duszy wielki spokój. Tutaj trzeba być, aby ujrzeć Ewangelię w zupełnie inny sposób – mówi Bowe.

W Betlejem Boże Narodzenie trwa przez cały rok. W bazylice codziennie odprawiana jest liturgia Bożego Narodzenia, to taki wyjątkowy przywilej. U nas w szpitalu rodzą się dzieci, wiele z nich ratujemy, bez naszej specjalistycznej opieki nie miałyby szans. U nas zawsze jest miejsce... – podkreśla Bowe.

Szpital Świętej Rodziny w Betlejem każdego roku ratuje życie ponad 400 przedwcześnie urodzonych dzieci dzieciom, ale też daje świadectwo o wartości każdego ludzkiego życia oraz o równej godności mężczyźni i kobiety jako dzieci Bożych.

Źródło: LifeSiteNews,  BBC, Altea ENG – 24/25 grudnia 2019 r.