Friends HLILogoHLI Human Life International - Polska
Polski serwis pro-life

Obywatelski projekt nowelizacji Kodeksu karnego przygotowany przez inicjatywę „Stop pedofilii” przeszedł pierwsze czytanie w Sejmie. W wyniku głosowania, które odbyło się 16 października, skierowany został do Komisji Nadzwyczajnej ds. zmiany w kodyfikacjach (NKK). Podpisy pod projektem złożyło ponad 265 tys. Polaków.

Pierwsze czytanie projektu Komitetu Inicjatywy Ustawodawczej „Stop pedofilii” odbyło się we wtorek 15 października. W toku dyskusji złożono wniosek o odrzucenie projektu w pierwszym czytaniu. Wniosek ten został odrzucony podczas głosowania. Za przyjęciem wniosku głosowało 150 posłów, przeciw – 243, a 13 – wstrzymało się od głosu. W związku z tym Marszałek Sejmu Elżbieta Witek poinformowała o skierowaniu projektu do Komisji Nadzwyczajnej ds. zmiany w kodyfikacjach (NKK) w celu jego rozpatrzenia.

Projekt ustawy zakłada nowelizację art. 200b Kodeksu Karnego. Według proponowanych zmian, karze grzywny, ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do lat 2 będzie podlegał ten, kto publicznie propaguje lub pochwala podejmowanie przez dzieci obcowania płciowego, a do lat 3 – jeśli dopuszcza się tego czynu za pomocą środków masowego komunikowania. Karze pozbawienia wolności do lat 3 będzie też podlegał ten, kto propaguje lub pochwala podejmowanie przez małoletniego obcowania płciowego lub innej czynności seksualnej, działając w związku z zajmowaniem stanowiska, wykonywaniem zawodu lub działalności związanych z wychowaniem, edukacją, leczeniem małoletnich lub opieką nad nimi albo działając na terenie szkoły lub innego zakładu lub placówki oświatowo-wychowawczej lub opiekuńczej.

Jak uzasadniali autorzy projektu, art. 200b k.k. we wcześniejszym brzmieniu penalizował jedynie publiczne propagowanie lub pochwalanie zachowań o charakterze pedofilskim. Ograniczał się więc wyłącznie do sytuacji, kiedy osoba dorosła współżyje z osobą małoletnią, całkowicie pomijając fakt, że coraz częściej propaguje oraz pochwala się sytuacje, kiedy to małoletni podejmują współżycie ze sobą. W konsekwencji, obowiązujący stan prawny nie nadąża za przemianami społecznymi, jakie można zaobserwować w dzisiejszych czasach. Skutkują one akceptacją, a w najlepszym razie obojętnością wobec zachowań, których skutki są dla małoletniego negatywne.

W trakcie pierwszego czytania w Sejmie przedstawiciel wnioskodawców Olgierd Pankiewicz przekonywał, że proponowana nowelizacja polega na “zakazie publicznego pochwalania i propagowania seksualnej aktywności osób małoletnich”.

Zamiar utworzenia Komitetu Inicjatywy Ustawodawczej „Stop pedofilii” zgłoszony został w Sejmie 28 marca 2019 r. przez Fundację Pro – prawo do życia, w odpowiedzi na podpisanie przez prezydenta Warszawy Rafała Trzaskowskiego tzw. „Deklaracji LGBT”.

19 kwietnia br. Marszałek Sejmu poinformował o zarejestrowaniu Komitetu Inicjatywy Ustawodawczej „Stop pedofilii”, po czym w całym kraju ruszyła zbiórka podpisów pod projektem. Jak informowali organizatorzy akcji, uliczne zbiórki były wielokrotnie zakłócane przez działaczy LGBT.

Projekt ustawy poparło ponad 265 tys. Polaków. 17 lipca 2019 r. ich podpisy zostały złożone w Sejmie.
W ramach akcji „Stop pedofilii” Fundacja wydała również bezpłatny poradnik dla rodziców i nauczycieli, pt. “Jak powstrzymać pedofila?”, w którym znalazły się informacje o skali systemowej deprawacji seksualnej dzieci w krajach Europy zachodniej i Ameryki oraz rady, w jaki sposób ustrzec dzieci przed zagrożeniem na terenie swojej szkoły lub przedszkola.

Projekt spotkał się z krytyką parlamentarzystów opozycji, a także Sądu Najwyższego. Ogólnopolski Strajk Kobiet zorganizował protest przeciwko "jesieni średniowiecza", Grupa Edukatorów Seksualnych "Ponton" wezwała do odrzucenia projektu. Od razu widać, że zapobieganie poważnym nadużyciom, których przyczyną jest  pedofilia dla niektórych środowisk jest akceptowany tylko wtedy gdy dotyczy księży katolickich. Teraz krzyczą, że ochrona dzieci przed wykorzystywaniem i seksualizacją jest „ciemnogrodem”, zacofaniem i nie idzie „z duchem czasu”. Krótko mówiąc oni chcą seksualizacji dzieci i młodzieży, nie wstydzą się nawet głośno tego żądać.

Przy okazji warto przypomnieć, że w polskich szkołach jest realizowana edukacja seksualna typu A (według klasyfikacji Amerykańskiej Akademii Pediatrii), czyli wychowanie do odpowiedzialności i czasowej abstynencji seksualnej. Zadanie to realizuje przedmiot Wychowanie do Życia w Rodzinie, który jest realizowany w szkołach za zgodą rodziców niepełnoletnich uczniów. Wmawianie Polakom, że w szkołach nie ma edukacji seksualnej i koniecznie trzeba ją wprowadzić jest kłamstwem, które jest używane w celu uzyskania dostępu do dzieci i młodzieży szkolnej z ideologiczną indoktrynacją typu LGBT, mającą na celu uzależnienie ich od przeżyć seksualnych oraz zmianę ich postaw życiowych.

Źródło: KAI - 17 października 2019

 

We use cookies

Na naszej stronie internetowej używamy plików cookie. Niektóre z nich są niezbędne dla funkcjonowania strony, inne pomagają nam w ulepszaniu tej strony i doświadczeń użytkownika (Tracking Cookies). Możesz sam zdecydować, czy chcesz zezwolić na pliki cookie. Należy pamiętać, że w przypadku odrzucenia, nie wszystkie funkcje strony mogą być dostępne.