Friends HLILogoHLI Human Life International - Polska
Polski serwis pro-life

Peter Vlaming, nauczyciel języka francuskiego, został wyrzucony z pracy w szkole, gdyż nie poddał się zaleceniom genderyzmu odnośnie traktowania transwestytki, czego wymagała dyrekcja. Zgodnie z jego deklaracją, nie pozwalała mu na to jego chrześcijańska wiara.

Vlaming w średniej szkole w West Point w USA przez siedem lat uczył języka francuskiego. W 2018 roku jedna z jego uczennic stwierdziła, że czuje się mężczyzną i zażądała od nauczycieli, aby nazywali ją męskim imieniem i używali męskich zaimków płciowych, określających „ją” jako „jego”.

Vlaming nie chciał się na to zgodzić gdyż uważał, że stosowanie się do nakazów ideologii gender narusza jego wiarę i wolność sumienia. Nie miał jednak zamiaru robić demonstracji, więc w ramach kompromisu używał więc wobec tej uczennicy jej męskiego imienia i rozmawiając z nią tak konstruował zdania, żeby uniknąć używania jakichkolwiek zaimków.

Nie podobało się to dyrekcji szkoły i krnąbrny nauczyciel otrzymał kilka upomnień. W końcu władze szkoły dostały pretekst, aby go wyrzucić, na który cały czas czekały. Podczas lekcji z użyciem wirtualnej rzeczywistości Vlaming na moment zapomniał o ostrożności i odnosząc się do transpłciowej uczennicy powiedział nie pozwólcie jej uderzyć w ścianę. Później twierdził, że było to z jego strony przejęzyczenie, ale niewiele to pomogło. Uczennica poczekała, aż inni uczniowie opuszczą salę i zaatakowała nauczyciela: Panie Vlaming, może pan mieć swoją religię, ale musi pan szanować to, kim jestem – miała mu powiedzieć.

Następnie złożyła skargę do władz szkoły twierdząc, że nauczyciel w ten sposób ją obraził i stworzył szkodliwą dla nauczania atmosferę. W związku z tym dyrekcja postanowiła niepokornego nauczyciela zawiesić, a wkrótce potem zwolniła go z pracy. Kiedy informacja o tym wyszła na jaw, uczniowie Vlaminga zorganizowali protest. W jego trakcie ustawili  transparenty z takimi hasłami jak Mężczyźni są mężczyznami, kobiety są kobietami czy Fakty mają gdzieś to kim się czujecie.

W końcu zdeterminowany nauczyciel zdecydował się pójść po sprawiedliwość do sądu. Z pomocą prawników zaskarżył szkołę za złamanie podpisanej z nim umowy o pracę oraz za dyskryminację poprzez naruszenie jego prawa do wolności słowa i wolności religijnej. Prawnicy Vlaminga żądają w jego imieniu odszkodowania wysokości pół miliona dolarów za utracone wynagrodzenie za pracę i premie oraz kolejne pół miliona dolarów za utratę dobrej opinii i cierpienia emocjonalne. Oczekuje on również przywrócenia do pracy na poprzednie stanowisko lub na inne o takiej samej lub wyższej pensji.

Sumienie i praktyki religijne Vlaminga zabraniają mu intencjonalnie kłamać – napisali w pozwie jego prawnicy – Jest on w pełni przekonany, że odnoszenie się do kobiety, jak do mężczyzny, poprzez używanie męskich zaimków płciowych jest mówieniem nieprawdy.

Tutaj nie chodzi tylko o stosowanie męskich lub żeńskich zaimków, ale o to, co one oznaczająnapisał w oświadczeniu Tyson Langhofer, prezes organizacji ADF Center for Academic Freedom – W tej sytuacji nigdy nie chodziło o to, co Vlaming zrobił czy powiedział, ale o to, czego wymagała od niego szkoła. Nikt nie powinien być zmuszany do łamania własnych przekonań i wiary, aby zachować swoją pracę.

Źródło: CNN/ Stefczyk INFO –  1 października 2019 r.

 

We use cookies

Na naszej stronie internetowej używamy plików cookie. Niektóre z nich są niezbędne dla funkcjonowania strony, inne pomagają nam w ulepszaniu tej strony i doświadczeń użytkownika (Tracking Cookies). Możesz sam zdecydować, czy chcesz zezwolić na pliki cookie. Należy pamiętać, że w przypadku odrzucenia, nie wszystkie funkcje strony mogą być dostępne.