Friends HLILogoHLI Human Life International - Polska
Polski serwis pro-life

Ikona Częstochowska wędrowała przez Stany Zjednoczone w latach 2013 – 2014 r.  W wielu miastach miejscowi liderzy obrony życia modlili się razem z Nią pod placówkami aborcyjnymi. Dotychczas zamknięto ponad 200 tych koszmarnych centrów aborcyjnych, gdzie godnie z prawem uśmiercano dzieci w łonach matek nawet w dziewiątym miesiącu ciąży.

Filadelfia to piąte co do wielkości miasto USA. Jego nazwa pochodzi od greckich słów: philos, co oznacza miłość przyjacielską i adelphos, czyli brat.  Z tego powodu jest nazywana „Miastem braterskiej miłości”. Tutaj została uchwalona Deklaracja Niepodległości oraz Amerykańska Konstytucja. Niestety, obecnie ma złą sławę – króluje tu przemoc, korupcja, i układy mafijne oraz występuje najwyższa liczba morderstw w stosunku do liczby mieszkańców. Jest też uznawane za królestwo aborcji.

 

Modlitwa z Ikoną Częstochowską przed placówką Gosnella

Tym bardziej radosna jest wiadomość, że w tym roku w Filadelfii po kontroli zamknięto aż dwie placówki aborcyjne. Jedna zakończyła swoją „działalność” w dniu 24 czerwca, a druga w 9 sierpnia 2019 roku. Fakt ten potwierdza oficjalny raport Stanowego Departamentu Zdrowia. Media umiejętnie ukryły tę wiadomość, jako „mało istotną”, ale w rzeczywistości ma ona olbrzymie znaczenie nie tylko dla tego miasta, ale także dla całego stanu Pensylwania w kontekście toczącej się obecnie w USA walki o ratowanie życia poczętych dzieci.

Należy przypomnieć, że jedna z tych placówek należała wcześniej do mordercy w białym fartuchu dr. Kermitta Gosnella, który zabijał poczęte dzieci w końcowej fazie ciąży, a także jeżeli urodziły się żywe.  Cały ten horror odbywał się w tragicznych warunkach sanitarnych i medycznych. Gosnell został aresztowany w styczniu 2011 roku i trafił do więzienia po dwóch latach procesu 13 maja 2013 roku. (Ikona MB Częstochowskiej rozpoczęła wizytę w USA w sierpniu 2013 roku.)

Skazano go na dożywocie za trzykrotne morderstwo trzeciego stopnia na żywo urodzonych noworodkach oraz spowodowanie śmierci młodej imigrantki z Buthanu Karnamaya Mongar, której przedawkował środek przeciwbólowy. Przypuszcza się, że podobnych przypadków było znacznie więcej, ale tylko te udowodniono.

Placówka Gosnella „Women’s Medical Society” w Filadelfii istniała ponad trzydzieści lat. Nikt jej nie kontrolował z powodu tzw. poprawności politycznej! Gosnell mógł robić, co chciał w poczuciu całkowitej bezkarności. Dopiero 18 lutego 2010 r. weszli tam agenci FBI, gdyż szukali dowodów na nielegalny obrót narkotykami na recepty. Złożyli obszerny raport, w którym opisano dramatyczne warunki sanitarne: cuchnęło kocimi odchodami, wszędzie znajdowały się worki foliowe z rozczłonkowanymi ciałami abortowanych dzieci, zakrwawione koce i bielizna. Krew była rozmazana po ścianach i podłodze. Torby i słoje z fragmentami ciał abortowanych dzieci były rozrzucone po całym budynku. Znajdowały się także w lodówce, gdzie personel trzymał swoje kanapki.  Na półkach stały słoje pełne obciętych stópek. Znaleźli także niesterylizowane narzędzia chirurgiczne, a także wielokrotnie wykorzystywane jednorazowe strzykawki. Jak się wyraził prokurator Seth Williams był to „dom horroru”.

Śledczy odkryli, że Gosnell wraz z ośmioosobowym,  niewykwalifikowanym personelem przeprowadzał także aborcje powyżej 24 tygodnia ciąży, co w stanie Pensylwania było nielegalne. Żywo urodzone dzieci uśmiercał przecinając im nożycami rdzeń kręgowy. Według oskarżycieli Gosnell przez 30 lat zarobił miliony, ok. 15 tys. dolarów dziennie. Kobiety płaciły 325$ za aborcję w pierwszym trymestrze i 1600 - 3000$ do 30 tygodnia ciąży. Zawsze gotówką.

Podczas rozprawy argumentował: Skoro Sąd Najwyższy uznał aborcję za prawo każdej Amerykanki, dlaczego jestem oskarżany o morderstwo, jeśli uśmiercałem te same płody, tylko działo się to zaledwie chwilę po opuszczeniu przez nie dróg rodnych kobiety?

Dwa lata temu ukazała się książka małżeństwa reporterów Phelima McAleera i Ann McElhinney (Gosnell: The Untold Story of America's Prolific Serial Killer – „Gosnell: nieopowiedziana historia wielokrotnego, seryjnego mordercy”). Prawie natychmiast wybiła się na trzecie miejsce bestsellerów Amazona. Media jednak blokowały tę informację. „New York Times” początkowo nawet próbował ocenzurować listę hitów wydawniczych, odmawiając umieszczenia na niej tej niewygodnej pozycji.

W ubiegłym roku autorzy książki postanowili zekranizować bulwersującą historię Gosnella. Zbiórka pieniędzy na sfinansowanie produkcji przyniosła w ciągu 45 dni aż 2,3 miliona dolarów. Na ten cel złożyło się 30 tysięcy donorów. Pomimo blokady medialnej film od razu stał się hitem, uzyskał czwarty wynik pośród wszystkich premier tygodnia w USA oraz w ciągu trzech dni przyniósł ponad 1,2 miliona dolarów wpływów. Dzisiaj miliony ludzi oglądają kolejny film „Unplanned” (Nieplanowane), który wchodzi do Polski od 1 listopada br. Zarząd Polskiej Federacji Obrony życia jest bezpośrednim partnerem dystrybutora tego filmu w Polsce. Ma to olbrzymi wpływ na świadomość społeczeństw, czym w rzeczywistości jest aborcja.

16 września 2013 roku Ikona Matki Bożej Częstochowskiej w otoczeniu modlących się obrońców życia stanęła przed placówką aborcyjną, gdzie „pracował” Gosnell. Wspólnie z kustoszem Ikony ks. Peterem Westem, wiceprezydentem Human Life International, błagali o Boże Miłosierdzie i ostateczne zamknięcie tej aborcyjnej placówki.

 

Modlitwa z Ikoną Czętochowską przed placówką Gosnella, nadal czynną po jego skazaniu

Więcej informacji na ten temat TUTAJ

Po sześciu latach modlitwy i starań placówka ta została ostatecznie zamknięta. Obecnie jedno z centrów pomocowych dla kobiet w ciąży stara się o wykupienie tego lokalu, aby urządzić tam poradnię naprawdę pomagającą kobietom.

Zdarzyło się więcej podobnych sytuacji. W mieście Germantown przed placówką aborcyjną, gdzie (podobnie jak Gosnell) późnych aborcji dokonywał dr Carthart, modliła się duża grupa ludzi z Ikoną Częstochowską,. Był to dzień 26 sierpnia 2013 roku, święto MB Częstochowskiej.

Modlitwa przed placówką aborcyjną dr. Cartharta w Georgetown

O tym, co się tam wówczas działo i co było potem można przeczytać TUTAJ

Dwa lata temu ta placówka publicznie oświadczyła, że zaprzestaje wykonywania późnych aborcji, gdyż dr Carthart zerwał z nimi współpracę. Mamy nadzieję, że wkrótce zamkną ją całkowicie.

Podobnych wydarzeń było więcej. W mieście Corpus Christi w Teksasie trzy miesiące po modlitwie z Ikoną przed ostatnią placówką aborcyjną w tym stanie została ona zamknięta dosłownie kilka dni przed uroczystością Bożego Ciała. W tym budynku powstała poradnia pomagająca kobietom w ciąży kryzysowej.

Podobna sytuacja dotyczyła wielkiej placówki aborcyjnej, prowadzonej przez Planned Parenthood w pobliżu Cincinnati w stanie Ohio. Kilka miesięcy po modlitwie dużej grupy ludzi z Ikoną Matki Bożej Częstochowskiej stanowe władze sanitarne nakazały jej zamknięcie. Stało się to 15 sierpnia w uroczystość Wniebowzięcia. Odwołali się jednak do sądu, który tę decyzję potwierdził w dniu 22 sierpnia w święto Maryi Królowej. Placówka zakończyła działalność! Podobna sytuacja była w Meksyku. Do dzisiaj w USA zamknięto ponad 200 placówek aborcyjnych i rozpoczęła się wielka batalia społeczna w obronie poczętych dzieci.

Zaledwie kilka dni temu ekwadorskie Zgromadzenie Narodowe nie wyraziło zgody na legalizację aborcji. U wejścia stała Ikona MB Częstochowskiej i wielu modlących się ludzi ze swoimi biskupami.

Niestety, to nie koniec batalii. Filadelfia nadal pozostaje stolicą aborcji w całym stanie Pensylwania, jednakże zamknięcie tych dwóch dużych placówek ma wpływ na obniżenie liczby zabijanych dzieci w tym mieście i jest dobrym przykładem dla innych.

 

Źródło: Life Site News, informacje „Od Oceanu do Oceanu” – 24 września 2019 r.

Uwaga. Facebook przekazywanie tej informacji natychmiast zablokował.

 

We use cookies

Na naszej stronie internetowej używamy plików cookie. Niektóre z nich są niezbędne dla funkcjonowania strony, inne pomagają nam w ulepszaniu tej strony i doświadczeń użytkownika (Tracking Cookies). Możesz sam zdecydować, czy chcesz zezwolić na pliki cookie. Należy pamiętać, że w przypadku odrzucenia, nie wszystkie funkcje strony mogą być dostępne.