Sztuczna inteligencja kształtuje medycynę, komunikację i kulturę, niezależnie od tego, czy nam się to podoba, czy nie, kształtuje dyskusję i postawy życiowe. Jeżeli chcemy chronić poczęte dzieci i wspierać ich matki w kryzysowych sytuacjach, musimy być liderami wyścigu stosowania chatbotów sztucznej inteligencji. Nie jako niechętni nowościom odtwórcy, ale jako innowacyjni liderzy.
Posiadając wiedzę i dążąc do dobrze zdefiniowanego celu, którym jest ochrona ludzkiego życia, musimy wykorzystywać potencjał AI, aby wzmacniać nasz przekaz i docierać do młodych z przesłaniem w obronie życia. Młode pokolenie, urodzone po roku 1995, nazywane Pokoleniem Z, to przecież entuzjaści sztucznej inteligencji.
Najnowsze badania wskazują, że ponad 80% z nich wykorzystuje Internet do wyszukiwania informacji na temat zdrowia. Osiem procent korzysta ze sztucznej inteligencji, jak ChatGPT lub Meta AI jako źródła pozyskiwanych informacji o zdrowiu i dobrym samopoczuciu. Liczba ta gwałtownie wzrasta. Za tymi statystycznymi procentami kryją się prawdziwi ludzie, młodzi dorośli, którzy zmagają się ze lękiem, ciekawością i niepewnością dotyczącą własnego życia i zdrowia, wzajemnych relacji i przyszłych rodzin.
To nie są abstrakcyjne liczby, są to dziesiątki tysięcy młodych dorosłych, potencjalnych rodziców, wyborców i naszych potencjalnych sojuszników. Jeśli chcemy do nich docierać z naszą informacją, musimy wykorzystywać narzędzia, które oni zaakceptowali, ufają im i na nich opierają swoje decyzje.
Wyobraźmy sobie aplikacje AI, które natychmiast łączą kobietę w ciąży z lokalnymi poradniami pro-life oraz chatboty, które przekazują empatyczne, oparte na faktach, informacje na temat rozwoju dziecka w łonie matki. Wyobraźmy sobie, że wykorzystujemy narzędzia cyfrowe, które potrafią wyczuć niepokój, dać nadzieję i w ciągu kilku sekund łączą zdesperowaną kobietę z realną pomocą. Spotykając się z pokoleniem Z tam, gdzie ono się znajduje, możemy zainspirować nową falę zaangażowania w obronie życia i uzyskiwać kontakty na całym świecie.
Nasi przeciwnicy już rozumieją, jak wielka jest siła oddziaływania sztucznej inteligencji. Nie czekają i już ją wykorzystują. Planned Parenthood dysponuje olbrzymimi funduszami już wyprzedziło konkurencję, wdrażając tę nową technologię. Wprowadzili na rynek Roo, chatbota opartego na sztucznej inteligencji, zaprojektowanego specjalnie dla nastolatków, oferującego natychmiastowe i dostosowane do odbiorcy odpowiedzi na pytania dotyczące zdrowia seksualnego i wyborów reprodukcyjnych.
To narzędzie, neutralne pod względem płci i dostępne za pośrednictwem tekstu, już dotarło do niezliczonej rzeszy młodych ludzi. Każda rozmowa młodego człowieka z Roo to chwila, która utrwala rozumienie sensu życia, seksualności i moralności na sposób daleki od odpowiedzialności za poczętego dziecko.
Chatboty oparte na sztucznej inteligencji, które zwiększają świadomość zdrowotną i autonomię młodego człowieka, skutecznie rozszerzając dostęp do usług Planned Parenthood.
Chociaż głęboko nie zgadzamy się z ich przesłaniem, nie możemy zaprzeczyć, że sa to metody bardzo skuteczne. Wykorzystano już sztuczną inteligencję do budowania zaufania, zapewniania całodobowego wsparcia i „podkręcania” zaangażowania.
Skoro oni potrafią wykorzystywać sztuczną inteligencję do promowania tzw. usług aborcyjnych, my możemy ją zastosować do propagowania wartości człowieka. Jeżeli oni to potrafią, my także musimy te narzędzia wykorzystywać.
Patrząc w przeszłość trzeba zauważyć, że ruch pro-life z trudem wykorzystywał nowe technologie, często z powodu uzasadnionych obaw o naruszanie prywatności, etykę i dehumanizujący potencjał narzędzi cyfrowych. Byliśmy świadkami, jak platformy Big Techu tłumiły nasz głos, cenzurując treści pro-life, a jednocześnie wzmacniając przeciwstawne poglądy. To sprawiło, że musimy nadrabiać zaległości w wirtualnym świecie, w którym algorytmy dyktują oglądalność.
Jednak ta sama technologia, która kiedyś nas uciszała, teraz może nam pomóc w głośniejszym i mądrzejszym przekazie niż kiedykolwiek wcześniej. Etyczna sztuczna inteligencja może nam pomóc w analizowaniu danych, aby szybko identyfikować zagrożone grupy społeczne oraz w tworzeniu spersonalizowanych kampanii informacyjnych, a nawet w symulowaniu scenariuszy szkoleń dla wolontariuszy w poradniach dla kobiet w ciąży kryzysowej.
Wyobraźmy sobie wspomagane sztuczną inteligencją ultrasonografy, które wyraźnie ukażą, jak bije serce poczętego dziecka. Te innowacyjne metody nie mają na celu zastąpienia ludzkiego współczucia, lecz jego wzmacnianie.
Te przekonania doprowadziły nas do stworzenia Olive. Jest to oparty na sztucznej inteligencji asystent czatu, zaprojektowany dla centrów pomocy kobietom w ciąży, aby okazać im empatię, dostarczyć precyzyjne informacje i łączyć te kobiety z prawdziwą, afirmującą życie 24-godzinną całodobową opieką.
Dzięki takim innowacjom zaczynamy dostrzegać, jak wiele staje się możliwe, gdy technologia służy wyższemu celowi. Czas na odważne działanie wykorzystywania , najnowocześniejszej na świecie technologii w służbie najświętszej sprawy, którą jest obrona życia. To nie ma być ślepe przyswajanie, ale przemyślana integracja, która wzmacnia naszą misję. Stawka jest zbyt wysoka, aby się wahać; każdego dnia giną tysiące dzieci.
Ruch pro-life zawsze opierał się na nadziei, odporności i innowacyjności w obliczu przeciwności losu. Jako pierwsi przekształciliśmy ekrany ultrasonografów w okna prawdy. Teraz jako pierwsi możemy ze sztucznej inteligencji uczynić głos nadziei. Będąc liderem w wykorzystaniu AI, jak nigdy dotąd możemy dotrzeć do serc i umysłów wielu młodych ludzi, zmieniając bieg wydarzeń w kierunku cywilizacji życia. Wykorzystajmy ten przełomowy moment sprawmy, aby sztuczna inteligencja stała się siłą krzewiącą dobro, chroniła bezbronnych i budowała lepszą przyszłość.
Więcej informacji TUTAJ
Źródło: Life News, wg art. Nelly Roach, opracowanie własne – 21 października 2025 r.














Deutsch (Deutschland)
Українська (Україна)
Русский (Россия)
Polski (PL)
English (United Kingdom)
