We Francji ten rok szkolny rozpoczyna się pod znakiem wprowadzenia nowego programu edukacji seksualnej, obowiązującego we wszystkich szkołach publicznych i prywatnych, od przedszkola do liceum. European Center for Law and Justice (ECLJ) twierdzi, że jego eksperci uważnie go przeanalizowali i twierdzą, że niezaprzeczalnym faktem jest, że treść tego programu jest skandaliczna.
To nie jest zwyczajne, neutralne i życzliwe wprowadzanie w życie emocjonalne, mające na celu poprawę zdrowia dzieci. To program, który promuje wczesne rozpoczynanie aktywności seksualnej. Zachęca je do angażowania się w wszelkiego rodzaju doświadczenia seksualne, w tym do kwestionowania swojej płci. Jako jedyny warunek traktuje świadomą zgodę i osobiste pragnienie dziecka.
Program zmusza dzieci do rozmów na temat własnej intymności, omawiania kwestii dojrzewania i seksualności znacznie wcześniej niż te zagadnienia pojawiają się w ich życiu. Uczy je także wszystkich złych stereotypów, dotyczących aborcji, feministycznego traktowania mężczyzn oraz podejścia do małżeństwa, rodziny oraz płodności itd.
We Francji program edukacji seksualnej funkcjonuje pod nazwą EVARS (Éduquer à la Vie Affective et Relationnelle et à la Sexualité – Edukacja na temat życia emocjonalnego i relacyjnego oraz seksualności). Jest to przedmiot obowiązkowy. Uczeń musi przyswoić przedstawiane tematy, co jest oceniane i wpływa na całość wyników nauczania. Ta ewaluacja oznacza, że uczeń musi odpowiadać zgodnie z założeniami programu, niezależnie od swoich poglądów czy wyznawanej religii oraz postawy jego rodziców, którą wynosi z domu.
Normatywny charakter tego programu jest niezaprzeczalnym faktem. Ma on na celu przyjęcie za całkowicie prawidłowe realizowanie przez dzieci wczesnych relacji seksualnych we wszystkich ich formach. Rząd francuski zdecydował się narzucić ten program wszystkim szkołom, ignorując fundamentalne prawo rodziców, jako głównych wychowawców, do zapewnienia swoim dzieciom edukacji zgodnej z ich poglądami czy przekonaniami religijnymi.
Również szkoły prywatne, które zawarły umowę z państwem, są zobowiązane do wdrożenia tego programu. Rodzice nie mogą zwolnić swoich dzieci z tych zajęć i nie mają prawa wiedzieć, jakie materiały dydaktyczne będą wykorzystywane, ani jaka będzie konkretna treść i terminy tych zajęć. Jest to niedopuszczalne i sprzeczne z naturalnymi prawami rodziców, gwarantowanymi przez prawo międzynarodowe!
Z tego powodu ECLJ kieruje sprawę do Committee on Economic, Social and Cultural Rights ECOSOC (Rada Gospodarcza i Społeczna Organizacji Narodów Zjednoczonych), która jest odpowiedzialna za egzekwowanie międzynarodowego paktu zobowiązującego państwa do poszanowania wolności rodziców i, w stosownych przypadkach, opiekunów prawnych do wyboru dla swoich dzieci szkół innych niż szkoły ustanowione przez władze publiczne… oraz do zapewnienia dzieciom wychowania religijnego i moralnego zgodnego z ich własnymi przekonaniami.
Organizacja Juristes pour l'Enfance (Prawnicy dla Dzieci) wraz z innymi francuskimi stowarzyszeniami i setkami rodziców, złożyły wniosek do Conseil d'État (Rady Stanu) o anulowanie tego programu przed jego wdrożeniem. We francuskim porządku prawnym organ ten opiniuje wszystkie projekty ustaw i dekretów rządowych oraz najwyższy organ sądownictwa administracyjnego. Podlega formalnie premierowi, jednak w praktyce pracami kieruje wiceprzewodniczący, który (jak pozostali członkowie) jest mianowany dekretem Rady Ministrów na wniosek ministra sprawiedliwości.
Niestety Rada Stanu, która jest coraz bardziej pod wpływem lewicy, zatwierdziła ten rządowy program edukacji seksualnej dla szkół.
W obliczu tej odmowy ECLJ skieruje wniosek zaangażowanych stowarzyszeń do ONZ, aby zapewnić poszanowanie norm moralnych i praw rodziców.
Francja musi szanować prawa dzieci i rodziców w kwestiach edukacyjnych. Prawo rodziców do nauczania i wychowywania swoich dzieci jest systematycznie podważane przez francuskie rządy. Obecnie, zgodnie z prawem obowiązującym we Francji, rodzice są jedynie członkami społeczności edukacyjnej (L.111-4 Kodeksu Edukacyjnego).
Podczas gdy zdecydowana większość rodziców jest niezadowolona z francuskich szkół publicznych, rząd dąży do zakazania edukacji domowej, zamyka lub uniemożliwia otwarcie szkół prywatnych, które nie mają podpisanych umów z państwem, i zmusza szkoły prywatne do podporządkowania się wszystkim złym trendom systemu publicznego.
ECLJ złoży wniosek do ECOSOC za miesiąc. To naprawdę skuteczna procedura, którą już wdrażano w przeszłości i która może zmusić francuski Krajowy System Edukacji do przeglądu i weryfikacji swojej polityki.
Francuskie organizacje proszą o wsparcie ich działań. Petycję do ONZ ws. zakazu obowiązkowej edukacji seksualnej w szkołach można podpisać TUTAJ
Komentarz HLI Polska: Francja od dawna przoduje w promowaniu antychrześcijańskich programów, czego przykładem jest wpisanie do Konstytucji Republiki Francuskiej prawa do aborcji. Warto zwrócić uwagę na podobieństwa programowe z tym, co robi obecny rząd w Polsce w sferze edukacji. Na skutek potężnych protestów polskim rodzicom pozwolono na wypisywanie swoich dzieci z tych zajęć. Jednak można do zrobić tylko do 25 września, co jest nieuzasadnioną restrykcją i objawem nierównego traktowania, gdyż z lekcji religii czy etyki można się wycofać przez cały rok szkolny. Zresztą Barbara Nowacka publicznie twierdzi, że w przyszłym roku edukacja zdrowotna musi być absolutnie obowiązkowa. Zakres tematyczny wprowadzanego przedmiotu i opakowywanie go w dobro dzieci, także ma wiele podobieństw.
Lada chwila ma wejść Europejski Obszar Edukacyjny, a to, co dzieje się obecnie, to tylko eksperymenty, aby sprawdzić, jaka będzie reakcja rodziców i rządów. Oni chcą zawłaszczyć nasze dzieci, aby zmienić przyszłość. Z tego powodu trzeba zrobić wszystko, aby się przed tym atakiem obronić. W Polsce jeszcze można wypisać dzieci z tego przedmiotu, ale tylko do 25 września – nie zwlekajmy!
Źródło: ECLJ, opracowanie własne – 5 września 2025 r.