To nowa nazwa eutanazji lub samobójstwa wspomaganego. Jest jednak dosyć duża różnica znaczeniowa - otóż ta "usługa medyczna" nie musi być dobrowolna. Kolejne państwa wprowadzają to jako prawo, ostatnio Wielka Brytania i Francja. Zwróćmy uwagę, jak się nami manipuluje.
Nie chodzi o ulgę w cierpieniu, o stan terminalny, o leczenie. Nie - chodzi o to, aby lekarz legalnie uśmiercił pacjenta za jego zgodą lub bez. Sytuacje tę wyjaśnia Ewa Kowalewska - Human Life International Polska. Zaprasza też na stronę www.hli.org.pl i zapisywanie się na gazetkę internetową.
mmm