Friends HLILogoHLI Human Life International - Polska
Polski serwis pro-life

 

Promocje dla dzieci - potrzebna pomoc dla najuboższych matek.

 

Drodzy Przyjaciele!

Bardzo gorąco dziękujemy wszystkim, którzy pomagają naszym podopiecznym. Zebraliśmy już 3770 zł. Potrzeby jednak są większe!

W najbliższy weekend będą wielkie promocje i wielu z nas, korzystając z okazji, pomyśli o świątecznych upominkach. Prosimy pamiętajcie także o najuboższych matkach, które nie są w stanie zrobić zakupów pierwszej potrzeby.

Potrzebne są przede wszystkim pieluszki i środki higieniczne, których jest zawsze za mało. Korzystając z promocji kupimy ich tyle, ile będziemy mogli dzięki Waszej pomocy.

Działa także nasz Punkt Pomocy Rzeczowej. Można do nas przysyłać używane rzeczy w dobrym stanie dla dzieci w wieku 0 – 6 lat oraz dla matek brzemiennych. Potrzebne są także zabawki. Jeżeli ktoś chciałby przywieźć je osobiście, prosimy zostawiać je w firmie Contact Service na parterze w budynku naszego biura na Jaśkowej Dolinnie 47 w Gdańsku, (czynne od 9:00 do 16:00) lub umawiać się telefonicznie (58 341 19 11).

Bardzo dziękujemy!

W imieniu Klubu Przyjaciół Ludzkiego Życia
Ewa H. Kowalewska

24 listopada 2020 r.

 

Drodzy Przyjaciele!

Zadzwoniła do nas Bożena – zapłakana i zdesperowana
Moje dziecko jest niepełnosprawne. Ma tzw. zespół cech mnogich, więc ciągle nowe poważne problemy ze zdrowiem się pojawiają. Wiedziałam, że urodzi się chory, ale nie dałam zrobić mu krzywdy. Kocham mojego Krzysia, takiego jaki jest! Ma dopiero 4 miesiące i wymaga nieustannej uwagi. Chłopak mnie zostawił, gdy tylko dowiedział się, że jestem w ciąży i na dodatek, że dziecko jest chore. Zostałam sama i radzę sobie z wielkim trudem. Od Was dostałam wyprawkę dla małego, pieluszki, konieczne środki czystości i wiele ślicznych ubranek. Są używane, ale naprawdę śliczne. Dzięki Waszej pomocy wiem, że dam radę. Obecnie staram się izolować, ale do sklepu muszę iść z małym. W zeszłym tygodniu zaatakowały mnie dwie młode dziewczyny. Były wulgarnie i agresywnie. Bałam się, co mogą zrobić mojemu dziecku. O moim Krzysiu mówiły, że jest uszkodzony i nie wiadomo po co żyje, bo powinien być abortowany. Traktowały go jak zużytą, popsutą rzecz, która nadaje się na śmietnik. Nie mogę się po tym otrząsnąć! Dobrze, że Krzyś jest jeszcze na tyle mały, że tego nie rozumie. I tak zaczął spazmatycznie płakać. Co czują rodzice innych chorych dzieci? Bardzo liczę na Waszą pomoc. Ona dodaje mi sił i nadziei, że są jeszcze Prawdziwi Ludzie o otwartych sercach!

Dziecko z wadą serca
Od pół roku Przyjaciele życia pomagają także Gosi. To młoda dziewczyna z Trójmiasta, która ma orzeczoną niepełnosprawność intelektualną w stopniu lekkim. Ktoś wykorzystał jej łatwowierność. Zaszła w ciążę, a po tatusiu wszelki słuch zaginął. Zostawił ją, jak tylko dowiedział się, że jest w ciąży. Gosia ma gdzie mieszkać, chociaż mieszkanie mamy jest bardzo małe. Ale jest! Mama niewiele może jej pomóc, gdyż jest już wiekowa i mocno schorowana. Pięć miesięcy temu, przedwcześnie, w 31 tygodniu ciąży, Gosia urodziła synka. Dostał na imię Pawełek. Dwa i pół miesiąca dziecko spędziło w szpitalu, gdzie przeszło m. in. zabieg zamknięcie przewodu Botalla. Niestety, na tym nie koniec kłopotów, gdyż u chłopczyka wykryto wadę serca – ubytek w przegrodzie pomiędzy komorami i refluks. Do tego doszły poważne kłopoty ze wzrokiem. Gosia mocno się denerwuje, gdy w telewizorze widzi ataki na chore dzieci. Swojego Pawełka stara się nie pokazywać nikomu. Może go na chwilę zostawić z mamą, gdy musi wyjść do sklepu. Dostała już od Klubu Przyjaciół pełną wyprawkę, ubranka, przewijak, fotelik do transportu małego. Bardzo dziękuje i prosi o dalszą pomoc. Pomimo wszystko zawsze jest radosna, ufna i pełna optymizmu. Jest przekonana, że Przyjaciele nie zostawią jej bez pomocy.

Synek urodzi się z trisomią 21
Ela i Krzysiek jeszcze studiują. Wiadomość o ciąży przyjęli z radością. Zdawali sobie sprawę, że nie będzie łatwo, ale byli przekonani, że dadzą radę. Jednak podczas rutynowego badania USG lekarz stwierdził, że coś mu się nie podoba… Skierował na dalsze badania. Wykazały, że dziecko prawdopodobnie ma Zespół Downa. Potem kolejni lekarze przeprowadzali z nimi „poważne” rozmowy” i usilnie namawiali, aby się zastanowili, co dalej robić, bo są młodzi i po co im taki ciężar… Ta presja była najgorsza. Ale oboje wybrali życie. To przecież ich dziecko, ich synek. Dali mu na imię Adaś. Ela jeszcze nie urodziła. Bardzo się boi, co będzie dalej, bo u małego wykryto także wadę serduszka i prawdopodobnie konieczna będzie operacja. Krzysiek zabrania Eli patrzeć w telewizor. Chce oszczędzić jej dodatkowego stresu podczas oglądania krzyczących kobiet, że takie dzieci jak ich Adaś nie powinny się urodzić. Ela musi bardzo uważać, bo zagraża jej przedwczesny poród, a za wszelką cenę chce donosić swojego syna, aby dać mu jak najlepsze szanse na starcie. Dotychczas pracowała dorywczo, bez stałego zatrudnienia. Musiała z tego zrezygnować. Krzysiek robi, co może. Stara się jak najszybciej ukończyć studnia oraz pracuje na niepełnym etacie. Proszą Przyjaciół o pomoc. Potrzebują wyprawkę, pieluszki, środki czystości, nosidełko, kosmetyki i ubranka. Adaś ma się urodzić już w grudniu.

Specjalne ubranka po operacji
Pod opieką Klubu Przyjaciół jest także Arturek. Jego mama poprosiła nas o pomoc późną wiosną. Mały ma zbyt silnie zrośnięte szwy czaszkowe, co powoduje że główka nie rośnie prawidłowo i jest coraz mniej miejsca na mózg. W Olsztynie zrobiono mu bardzo poważną operację, która z powodu pandemii koronawirusa była kilkakrotnie przekładana. Rodzice nie dają rady. Ojciec pracuje dorywczo w budownictwie. Mama musi się opiekować dziećmi, ma bowiem jeszcze starszego synka, który także jest dzieckiem specjalnej troski. Terapia bardzo dużo kosztuje, więc tata ukończył kurs terapeutyczny i sam ćwiczy z dziećmi. Od kilku miesięcy wysyłamy do nich paczki, które zawierają mleko, pieluchy, kosmetyki i środki czystości. Dzięki pomocy Przyjaciół kupiliśmy specjalistyczne, rozpinane ubranka dla małego, konieczne po operacji oraz ubrania dla mamy, która odmawia sobie wszystkiego.

Covidowe bezrobocie, a tu dziecko się rodzi
Coraz bardziej dramatyczna pandemia koronawirusa pogarsza sytuację najbardziej potrzebujących mam, które znalazły się pod opieką Klubu Przyjaciół. Dzięki Waszej pomocy wysyłamy do nich paczki, zawierające najpotrzebniejsze rzeczy. Do Kasi spod Koronowa wysłaliśmy mleko, pieluchy i ciuszki dla dziecka. Przygotowaliśmy wyprawkę dla młodego małżeństwa z Pabianic. Ojciec stracił pracę z powodu pandemii. Sytuacja zrobiła się dramatyczna. Tam także pomagali życzliwi sąsiedzi. My dostarczyliśmy to, co musi być nowe. Michałek urodził się we wrześniu.

Razem z Wami możemy im pomóc!
Takie sytuacje można opisywać bez końca. Warto jednak zauważyć, jak ważna dla tych ludzi jest pomoc Przyjaciół. Robimy to razem z Wami! Zawartość paczki staramy się dostosowywać do konkretnych potrzeb tych ludzi. Nie zapominamy też o potrzebach starszych dzieci czy mamy, która także musi dbać o siebie.

Opracowaliśmy dokładną informację, na co może liczyć matka po urodzeniu dziecka ze strony państwa. W ciągu ostatnich dwóch lat ta pomoc została mocno zwiększona. Większość nas nie wie, o jakie zasiłki można się ubiegać i co otrzymać w trudnej sytuacji. Nie wiemy nawet jak one się teraz nazywają i ile ich jest. Jak się pomoże prawidłowo złożyć wnioski i zsumuje to wszystko, pomoc, którą można uzyskać jest całkiem spora.

Więcej informacji TUTAJ

Ta pomoc nie jest jednak wystarczająca
Zwłaszcza gdy urodzi się chore dziecko. Zwracaliśmy się do rządu i Ministerstwa Pracy i Polityki Społecznej o zwiększenie tej puli pomocowej, zwłaszcza w zakresie finansowanie leczenia chorób rzadko występujących czy kosztownej rehabilitacji. Mamy nadzieję, ze zgodnie z deklaracjami rządu program „Za Życiem” wreszcie zostanie mocno rozszerzony.

 

Wiele zależy od nas, Przyjaciół Życia!
W okresie ataku COVID-19 razem z utratą pracy coraz więcej osób traci środki do życia. Jeśli dziecko jest w drodze, sytuacja staje się dramatyczna. Nasza pomoc jest dla nich konieczna i budzi nadzieję. Jeszcze gorzej, gdy dziecko jest chore. Pomagając świadczymy także, że każde ludzkie życie jest dla nas ważne i „warte przeżycia”.

Ofiarowując 1000,- 500,- 250,-, 100,- 50,- czy 25,- złotych (po prostu, ile kto może) na pomoc dla chorych dzieci ubogich matek i rodziców w najtrudniejszych sytuacjach życiowych, pomagasz im ratować życie oraz chronić już urodzone dzieci.

To dla nich najlepszy upominek, który daje nadzieję. Jest to nasze świadectwo postawy za życiem!

Swój Dar Serca można przekazać TUTAJ

Dla osób z zagranicy TUTAJ

 

W imieniu KPLŻ
Ewa H. Kowalewska
Klub Przyjaciół Ludzkiego Życia
Human Life International - Polska

We use cookies

Na naszej stronie internetowej używamy plików cookie. Niektóre z nich są niezbędne dla funkcjonowania strony, inne pomagają nam w ulepszaniu tej strony i doświadczeń użytkownika (Tracking Cookies). Możesz sam zdecydować, czy chcesz zezwolić na pliki cookie. Należy pamiętać, że w przypadku odrzucenia, nie wszystkie funkcje strony mogą być dostępne.