Friends HLILogoHLI Human Life International - Polska
Polski serwis pro-life

Associated Press podaje, że w czwartek 29 września Sąd Najwyższy Indii uchylił zapis prawa, które zabraniało niezamężnym kobietom dokonywania aborcjo po 20. tygodniu ciąży. Mężatki miały prawo do zabicia dziecka w swoim łonie do 24. tygodnia. Sędziowie stwierdzili, że poprzedni zapis narusza konstytucyjne prawo kobiet do równości. – Nie można utrzymać sztucznego rozróżnienia między kobietami zamężnymi i niezamężnymi.

Kobiety muszą mieć autonomię, aby móc swobodnie korzystać z tych praw – oświadczył sędzia Dhananjaya Y. Chandrachud w uzasadnieniu orzeczenia.

Według India Today. Stan cywilny kobiety nie może być podstawą do pozbawienia jej prawa do usunięcia niechcianej ciąży. Samotne i niezamężne kobiety mają prawo do aborcji zgodnie z ustawą o przerywaniu ciąży do 24 tygodnia – oświadczyli sędziowie S.N.

Dodali także: - W dzisiejszych czasach prawo odrzuca pogląd, że małżeństwo jest warunkiem wstępnym do uznania praw osób. Ustawa o aborcji musi uwzględniać dzisiejsze realia i nie może być ograniczana przez stare normy. Prawo nie może pozostać statyczne i musi uwzględniać zmieniające się realia społeczne.

Sąd również uznał gwałt małżeński za przestępstwo.

Liberalne media interpretują tę zmianę jako zwycięstwo praw kobiet. W rzeczywistości jest to fikcja, gdyż większość kobiet w Indiach dokonuje aborcji pod silną presją społeczną.

W 24. tygodniu ciąży wszystkie organy dziecka są już ukształtowane. Ponadto dzieci w tym wieku odczuwają ból. Współczesna medycyna pozwala już uratować niektóre wcześniaki urodzone w 21. tygodniu ciąży.

Późne aborcje stwarzają również znaczne większe zagrożenie dla zdrowia, a nawet życia matek. Znane są przypadki zgonów i matki, i dziecka. Badania wykazują wyższe wskaźniki depresji, stanów lękowych, nadużywania leków czy alkoholu przez matki, które doświadczyły późnych aborcji. \

Aborcja w późnym terminie jest najczęściej rozwiązywana przez cesarskie cięcie, a urodzone, żywe dziecko jest pozostawiane bez opieki aż umrze. W warunkach Indii najczęściej wstrzykuje się do serca dziecka wysoce toksyczny roztwór chlorku potasu, co powoduje rozdzierający ból. Po pewnym czasie kobieta rodzi martwe dziecko.

Indie mają obecnie najwyższy wskaźnik aborcji na świecie. Od 1971 roku aborcje były tam legalne praktycznie z jakiegokolwiek powodu do 20. tygodnia ciąży. W ubiegłym roku Indie rozszerzyły to ograniczenie do 24. tygodnia ciąży. Według Instytutu Guttmachera w 2015 roku w Indiach pozbawiono życia około 15,6 miliona dzieci w łonach matek.

Wspomóż obronę życia

Większość z nich to dziewczynki. Co prawda w 1994 roku rząd zabronił aborcji selektywnych z powodu płci dziecka, ale nikt tego nie egzekwuje. Urodzenie dziewczynki jest równoznaczne z klęską finansową rodziny, gdyż zwyczajowo rodzice muszą za nią dać rodzaj posagu, praktycznie wysokie odszkodowanie finansowe dla rodziny jej męża. Szacuje się, że w ciągu ostatnich 50 lat w Indiach nie urodziło się 46 mln kobiet.

Ludność Indii obecnie wynosi 1,38 mld. ludzi – są najbardziej zaludnionym krajem na świecie. W 2019 roku dzietność wynosiła 2,19 dziecka na kobietę. Nadal więc mają duży odsetek ludzi młodych, których praca jest tania, co powoduje gwałtowny wzrost gospodarczy, gdyż wiele światowych korporacji przenosi tam swoje fabryki z Chin, które się starzeją. Szacuje się jednak, że w najbliższym czasie także w Indiach dzietność zacznie gwałtownie spadać.

 

Więcej informacji TUTAJ

 

Źródło: Life News, opracowanie własne – 29 września 2022 r.