Friends HLILogoHLI Human Life International - Polska
Polski serwis pro-life

Wielu ludziom wydaje się, że przemysł pornograficzny i miliardowe zyski, które przynosi, nie mają żadnych punktów stycznych z finansowaniem biznesu aborcyjnego. Tak jednak nie jest.

Lindsay Fay, kierowniczka zespołu ds. programowych młodzieżowej organizacji The Culture Project zwróciła uwagę na wielomilionowe finansowanie znanej organizacji promującej aborcję w zasięgu międzynarodowym Marie Stopes International (MSI) przez potentata, zarabiającego miliardy na pornografii.

W swoim wywiadzie dla amerykańskiej Katolickiej Agencji Informacyjnej podkreśliła, że obie te branże ze sobą współpracują w ramach promocji tzw. zdrowia seksualnego i reprodukcyjnego, co zawiera antykoncepcję, środki poronne, aborcję i gender.

Powiedziała: - zarówno w przemyśle pornograficznym, jak i w branży aborcyjnej, oficjalnym priorytetem jest wzmacnianie pozycji kobiet. Jest to jednak fałszywa droga. W rzeczywistości jest to promocja zniewolenia poprzez presję na przerwanie ciąży.
.
Od 1995 roku Marie Stopes International (MSI) otrzymała darowizny o wartości ponad 9 mln USD od Phila Harveya, prezesa firmy Adam & Eve – wielkiego dystrybutora filmów pornograficznych. Darowizny na rzecz MSI są przyjmowane w gotówce i dostawach.

Firma, upowszechniająca płatną pornografię, została założona w 1971 roku początkowo jako przedsiębiorstwo wysyłkowe. W ubiegłym roku, dzięki przekazowi przez Internet, firma ta przyniosła około 72 miliony dolarów zysku, z czego około 25% przekazuje za pośrednictwem fundacji charytatywnej Harvey DKT International. Ma ona status organizacji pożytku publicznego, której celem jest promowanie i organizowanie usług aborcyjnych (zdrowia reprodukcyjnego) oraz dostarczanie antykoncepcji i środków poronnych w wielu krajach. Fundacja Harvey’a jest członkiem zarządu Mary Stopes International, która tylko w 2019 roku była odpowiedzialna za przeprowadzenie ok. 5 mln aborcji na całym świecie.

Przedstawiciele Marie Stopes International stawali też w obronie dotacji ze strony firmy pornograficznej Harveya. MSI broniło wkładów Harveya twierdząc: - Phil Harvey spędził życie na obronie zdrowia, praw seksualnych i reprodukcyjnych oraz odegrał znaczącą rolę w zwiększaniu dostępu kobiet do usług zdrowia reprodukcyjnego na całym świecie. Jesteśmy dumni, że w dalszym ciągu pomaga naszej organizacji (według z Daily Mail).

Fay zaznaczyła, że wielkim kulturowym nieporozumieniem jest twierdzenie, że pornografia lub aborcja wzmacniają pozycję kobiet. Podkreśliła, że ​​obie te branże (pornograficzna i aborcyjna) bazują na fałszywym rozumieniu wolności seksualnej i ludzkiej godności. – Opierają się bowiem na fałszywej idei, że z naszą seksualnością możemy robić, co tylko chcemy bez względu na cenę. Niestety, niektóre z tych decyzji doprowadzają do odbierania ludzkiego życia.

Wskazała badania pokazujące, że pornografia zwiększa popyt na handel ludźmi. Dodała, że pornografia stanowi ​​około 30% całej informacji zawartej w Internecie, a około 1 na 3 Amerykanów szuka pornografii przynajmniej raz w miesiącu. Pornografia podsyca popyt na wykorzystywanie seksualne - powiedziała. Większość ludzi nie zdaje sobie sprawy, że pornografia często wykorzystuje kobiety i dzieci, które są zmuszane do występowania w tych filmach.

Fay podkreśliła, że: - najsilniejszym ogniwem łączącym pornografię i aborcję jest handel ludźmi. Jest to dosyć ironiczne, ponieważ prawie każdy, kto przyjrzy się, jak wygląda handel ludźmi stwierdza, że jest to odczłowieczanie.

W ankiecie wykonanej w 2017 roku przez Family Research Council przeprowadzono wywiady z 66 kobietami, które były niewolnicami seksualnymi. Ponad połowa z nich twierdziła, że w tym czasie dokonały aborcji, a jedna na trzy zrobiła to więcej niż jeden raz.

Ilekroć człowiek jest dewaluowany i nie szanowany, powstaje przestrzeń kulturowa, która akceptuje aborcję i inne formy odczłowieczania. To wszystko jest ze sobą powiązane. – powiedziała Lindsay Fay.

Źródło: Katolicka Agencja Informacyjna Ameryki (CNA) – 17 maja 2020 r.