Friends HLILogoHLI Human Life International - Polska
Polski serwis pro-life

Praktycznie już po całym świecie rozniosła się pandemia koronawirusa. Sprawa jest poważna: ludzie łatwo się zarażają, wiele osób, zwłaszcza starszych, umiera. W wielu krajach szpitale nie nadążają z udzielaniem pomocy medycznej. Wiele z nich zamieniono na zakaźne. Odwoływane są planowe operacje i zabiegi w poważnych schorzeniach. Rządy nakazują ludziom pozostanie w domach.

W tej sytuacji cała aktywność przenosi się do Internetu. Korzysta z tego także biznes aborcyjny. Okazuje się, że oferenci usług aborcyjnych bardzo się martwią zamykaniem placówek, bo tracą dochody. Głośno krzyczą, że to narusza prawa kobiet, gdyż w praktyce uniemożliwia dokonanie aborcji. W niektórych krajach usilnie starają się podtrzymywać argumentację, że aborcja należy do usług medycznych pierwszej potrzeby i absolutnie musi być dostępna. Więcej na ten temat TUTAJ

Równoległym problemem aborcjonistów jest zakaz wyjazdów za granicę. w celu wykonania przerwania ciąży. To zjawisko dotyczy także Polski!

Obrońcy życia z Irlandii zwracają uwagę, że „biznes aborcyjny” nadal się kręci, a obecny kryzys go napędza. Aborcję chirurgiczną zastępuje nachalna oferta internetowa lub telemarketing, który oferuje tabletki aborcyjne zamawiane przez Internet i dostarczane przez kuriera do domu. Za te środki oczywiście słono się płaci, więc interes aborcyjny nadal się znakomicie kręci. Więcej na ten temat TUTAJ

Reklama aborcyjnych środków farmakologicznych zachęca do aborcji – samoobsługowej do 10 tyg. ciąży, bezproblemowej, z zachowaniem intymności i bezpieczeństwa. Nie jest to prawda! Więcej na ten temat TUTAJ

W sytuacji pandemii koronawirusa stosowanie tych środków jest wyjątkowo niebezpieczne nie tylko dla dziecka, które ma zginąć, ale także dla matki. Kobieta, która się na to decyduje, naraża swoje zdrowie a nawet życie. Kontakt przez kamerę internetową lub telefon nie spełnia elementarnego warunku opieki medycznej. W przypadku wystąpienia krwotoku, bardzo silnych bólów, zatoru, sepsy i innych powikłań, które nierzadko pojawiają się podczas stosowania tych aborcyjnych tabletek, nie można liczyć na szybką interwencję szpitalną, gdyż służba zdrowia wszystkie swoje siły i środki kieruje na leczenie Covid-19 i ratowanie życia wielu pacjentów wymagających intensywnej terapii.

Kobiety, które bezmyślnie decydują się na aborcję farmakologiczną, powinny także brać pod uwagę, że każda z nich również może być zakażona koronawirusem. Przez pierwszy tydzień nie ma żadnych objawów chorobowych, więc czuje się dobrze i nie widzi zagrożenia. Jeżeli jednak na powikłania aborcyjne nałoży się infekcja tym groźnym wirusem, rokowania mogą być bardzo złe.

Ten problem występuje także w Polsce. Granice są zamknięte – koniec z turystyką aborcyjną! Stosowanie tabletki aborcyjnej jest nielegalne, ale są środowiska feministyczne z zachodniej Europy prowadzą reklamę w języku polskim i wysyłają te środki przesyłką kurierską bez żadnej odpowiedzialności za pacjentkę.

Koniecznie trzeba informować Polki, aby niezależnie od trudnej sytuacji życiowej, zachowały zdrowy rozsądek oraz instynkt samozachowawczy i nie ulegały tak niebezpiecznej reklamie. W każdej sytuacji, nawet najbardziej dramatycznej, zawsze można wybrać życie i otrzymać pomoc.

Uwaga: nie podajemy fachowych nazw tych preparatów, aby uniknąć kryptoreklamy.

 

Źródło: Life News, informacje i opracowanie własne – 20 marca 2020 r