Wygrał dzięki hasłom dotyczącym przestępczości i migracji, ale głosował przeciwko aborcji i rozwodom. Zwycięstwo to największy sukces prawicy w Chile od odejścia Augusto Pinocheta. Ojciec dziewięciorga dzieci i członek Ruchu Szensztackiego zdobył 58 proc. głosów w wyborach prezydenckich, pokonując kandydatkę Partii Komunistycznej Jeanette Jarę.
Jak chyba każdy prawicowy polityk porównywany jest z Donaldem Trumpem. Jednak 59-letni Kast nie przypomina rozgadanego prezydenta USA, ani Javiera Milei z Argentyny (który jako pierwszy złożył mu gratulacje). Przy przemówieniach Kasta można by usypiać dzieci. Podczas blisko 40-minutowego wystąpienia na ostatniej prostej kampanii kandydat podnosił głos słabiej niż przeciętny polski poseł na mównicy Sejmu. Nie jest to wystudiowana poza – świadczą o tym słowa jego żony, którą poznał na Uniwersytecie Katolickim.
María Pía Adriasola Barroilhet opowiadała, że po pewnym czasie rozstała się z Josém, bo nie mogła znieść jego introwertyzmu i milczenia. Kiedy znowu się zeszli, okazało się, że chłopak ani trochę się nie zmienił. Znajomy ksiądz poradził mu, by zabierał dziewczynę na randkę co wtorek, tak jak w inne dni ma zaplanowane spotkania biznesowe i polityczne. – I wszystko układało się lepiej – wspomina Adriasola.
Eksplozja migracji
- Jedynym zwycięstwem, które będziemy świętować, będzie pokonanie zorganizowanej przestępczości i handlu narkotykami; prawdziwym zwycięstwem będzie zamknięcie granic dla nielegalnej imigracji – powiedział Kast po zwycięstwie w listopadowej pierwszej turze wyborów prezydenckich.
Niekontrolowana migracja jest w Chile dużym problemem. Według Narodowego Instytutu Statystycznego (INE) populacja cudzoziemców podwoiła się w ciągu siedmiu lat. W 2024 r. 8,8% mieszkańców 20-milionowego kraju stanowili imigranci. Według Wysokiego Komisarza Narodów Zjednoczonych ds. Uchodźców (UNHCR) w całej Ameryce Łacińskiej wyższy odsetek przybyszów ma tylko Kostaryka. Najwięcej ludzi przyjeżdża do Chile z Wenezueli (41,6 % imigrantów), Peru (14,5%) i Kolumbii (12,3%). Liczba osób bez dokumentów szacowana jest na 337 tysięcy.
Eksplozja migracji nastąpiła już dekadę temu: między grudniem 2014 r. a grudniem 2018 r. liczba cudzoziemców w Chile wzrosła z 490 tys. do ponad 1,25 mln. Skok dotyczył przede wszystkim Wenezuelczyków i Haitańczyków. Administracja lewicowego prezydenta Gabriela Boricia też próbowała walczyć z problemem, wysyłając w 2022 r. wojsko na granicę, ale robiła to nieskutecznie.
Efektem okazał się rozrost slumsów, takich jak te w mieście Antofagasta, pojawienie się zagranicznych gangów (np. Tren de Aragua z Wenezueli) i wzrost przestępczości. Liczba aktów przemocy wzrosła w krótkim czasie o 40%, a zabójstw o 50%. Hasła Kasta, takie jak blokada granicy czy więzienia pod specjalnym nadzorem dla baronów narkotykowych trafiły zatem na podatny grunt.
Reklama
Przestawi zwrotnicę?
Podczas kampanii polityk mniej mówił o sprawach światopoglądowych, jednak po jego zwycięstwie aborcyjna lewica popadła w rozpacz. Zapewne słusznie, bo choć Kast zmienił poruszane tematy, nie zmienił poglądów. A w 2004 r. roku głosował przeciwko wprowadzeniu do chilijskiego prawa rozwodów (do tamtej pory ich nie było). W 2007 r. przewodził protestom przeciwko tabletkom wczesnoporonnym. Zawsze opowiadał się przeciwko aborcji i odrzucał retorykę lewicy o kontroli nad własnym ciałem. Współpracował zresztą z Johannesem Kaiserem, politykiem starającym się o przywrócenie zakazu aborcji dzieci poczętych w wyniku gwałtu. José Antonio Kast jest też stanowczo przeciwny małżeństwom jednopłciowym.
Ile z tych postulatów uda się zrealizować? Sprawa nie będzie łatwa, zwłaszcza że w ciągu kilku ostatnich lat Chile poszło w przeciwną stronę. W 2017 r. zalegalizowano aborcję (lewica chce jeszcze aborcji na życzenie), a 4 lata później jednopłciowe małżeństwa.
Dziewięcioro dzieci to za mało
W życiu prywatnym Kast również jest za życiem. Jego żona opowiadała kilka lat temu, że po urodzeniu drugiego dziecka miała dość, zwłaszcza, że relacja z mężem też nie układała się najlepiej. Lekarz przepisał Marii Pii tabletki antykoncepcyjne.
- Zwariowałeś? To się nie uda – powiedział jej mąż.
- Co masz na myśli, mówiąc, że się nie uda? Wszystkie moje przyjaciółki tak robią – tłumaczyła Maria Pia.
Małżonkowie odwiedzili księdza od wtorkowych randek, a ten skierował ich do lekarza, który wyjaśnił im naturalne metody rozpoznawania płodności. – Otworzył się przede mną zupełnie nowy świat, bo nikt mi tego nigdy wcześniej nie wyjaśnił. Nikt mi nie powiedział, że antykoncepcja jest zakazana, nie znałam też metod naturalnych i ich przeznaczenia. A kiedy mi to wyjaśniono, zrozumiałam wszystko – mówiła żona polityka.
- Mimo to masz dziewięcioro dzieci – zauważyła dziennikarka prowadząca rozmowę.
- Tak, ale miałam je, bo chciałam. Gdyby to zależało ode mnie, miałabym jeszcze dwoje – odparła Maria Pia Adriasola.
Ucieczka spod Stalingradu
- Gdyby Pinochet żył, głosowałby na mnie – stwierdził José Antonio Kast. Jest pierwszym prezydentem kraju jednoznacznie popierającym dyktatora, który – z jednej strony – uchronił kraj przed komunizmem, z drugiej – zrobił to w krwawy sposób. Najwyraźniej jego wyborcom albo się to podobało, albo przynajmniej nie przeszkadzało. Nie odstraszyło ich także to, że Kast jest synem niemieckiego żołnierza, który w czasie II wojny światowej wstąpił do NSDAP.
Pochodzący z Bawarii i urodzony w 1924 r. Michael Kast stacjonował we Francji, potem walczył na froncie wschodnim i we Włoszech. Według relacji żony, zapisał się do nazistowskiej partii, by zostać wysłanym na Krym, a nie pod Stalingrad.
Starszy Kast znalazł się w Chile dopiero w 1950 r., a później odwiedzał Niemcy, więc prawdopodobnie jego wyjazd z kraju nie był ucieczką przed sądem za zbrodnie wojenne. Historia służby nie jest jednak dokładnie znana.
Michael Kast doczekał się dziesięciorga dzieci. Większość z nich zrobiło karierę w adwokaturze czy biznesie, a dwóch synów zostało księżmi, choć jeden odszedł po latach ze stanu kapłańskiego. Zwycięstwo w wyborach prezydenckich to z pewnością największy sukces rodziny.
Źródła: Opoka/ reuters.com/ france24.com/ swissinfo.ch/ rtve.es/ economiaynegocios.cl/ perfil.com – 15 grudnia 2025 r.














Deutsch (Deutschland)
Українська (Україна)
Русский (Россия)
Polski (PL)
English (United Kingdom)
