Panel zorganizowany w siedzibie ONZ zwraca uwagę na powiązania pomiędzy pornografią a handlem ludźmi w celach seksualnych

Osoby, które przeżyły walkę z handlem ludźmi oraz eksperci przedstawiły delegatom i urzędnikom ONZ uzasadnione twiwrdzenie, że handel ludźmi w celach seksualnych stanowi końcowy etap wykorzystywania seksualnego, który zaczyna się od pornografii i prostytucji.

– Jedynym sposobem, aby skutecznie położyć kres handlowi ludźmi w celach seksualnych, jest całościowe zajęcie się procederem sprzedaży i kupna usług seksualnych – powiedziała Lisa Correnti, wiceprezes C-Fam, podczas panelu w siedzibie ONZ, który odbył się we worek 5 grudnia br.

Osoby, które mają doświadczenie walki z handlem ludźmi, podkreślały potrzebę uregulowania branży pornograficznej, zwłaszcza poprzez ochronę dzieci, a także konieczność ścigania sutenerów i mężczyzn, którzy kupują usługi seksualne od prostytutek.

- Jedynym sposobem, w jaki możemy położyć kres wykorzystywaniu seksualnemu, jest obarczenie odpowiedzialnością handlarzy ludźmi oraz nabywców usług seksualnych – powiedziała Anna Ptak, liderka, która przeżyła doświadczenie handlu ludźmi, a obecnie jest asystentką wykonawczą dyrektora generalnego Krajowego Centrum ds. Wykorzystywania Seksualnego.

- Jeśli nikt nie kupuje seksu, to nie ma popytu na wykorzystywanie seksualne. (...) – Mężczyźni, którzy kupują usługi seksualne, tworzą popyt na handel ludźmi w celu wykorzystywania seksualnego. – powiedziała Helen Taylor, wiceprezes ds. działalności w organizacji Exodus Cry.

Zaprezentowała najnowszy film dokumentalny Benjamina Nolota, pt. Kupowanie jej, który prezentuje szczegółowe wywiady z kobietami, które padły ofiarą handlu ludźmi, oraz osobami uzależnionymi od seksu, które płaciły prostytutkom, w tym ofiarom handlu ludźmi.

Film ukazuje, w jaki sposób korzystanie z pornografii i prostytucji rodzi obojętność na trudną sytuację ofiar. Obrazuje także zjawisko, że większość osób kupujących usługi seksualne udaje się do prostytutek, nie zastanawiając się, czy te kobiety są ofiarami handlu ludźmi. Ich obojętność ostatecznie przeradza się w rodzaj nienawiści do kobiet i skutkuje poniżającymi fantazjami seksualnymi, które ci realizują w pornografii i prostytucji.

Taylor podkreśliła potrzebę wprowadzenia prawa dotyczącego ograniczeń wiekowych, aby ograniczyć narażanie dzieci na oddziaływanie pornografii. Zaznaczyła także, że przemysł pornograficzny opiera się usiłowaniom wprowadzenia ochrony dzieci z powodu strachu przed stratami finansowymi.

- Nie każdy konsument pornografii staje się nabywcą usług seksualnych, ale każdy były nabywca usług seksualnych, z którym rozmawialiśmy na potrzeby filmu, miał w dzieciństwie , kontakt z treściami pornograficznymi – twierdziła Taylor.

Przestrzegła także przed wysiłkami na rzecz dekryminalizacji prostytucji, co jest podejmowane przez potężne kraje zachodnie i finansowane przez nie organizacje praw człowieka, w tym Amnesty International.

- Usuwając wszystkie kary, tworzy się państwo otwarte dla turystyki seksualnej, co skutkuje wzrostem popytu i organizowaniem dla handlarzy ludźmi miłego powitania – podkreśliła Taylor, cytując badanie przeprowadzone w 150. krajach przez London School of Economics (Londyńską Szkołę Ekonomii). Wykazało ono, że wszędzie tam, gdzie prostytucja jest legalna, wykładniczo rośnie handel ludźmi w celach seksualnych.

- Wszędzie tam, gdzie prostytucja jest legalna, ofiary handlu ludźmi w celach seksualnych pojawiają się w legalnych firmach – zaznaczył dr Marcel Van der Watt, dyrektor Instytutu Badawczego Krajowego Centrum ds. Wykorzystywania Seksualnego. Były funkcjonariusz organów ścigania stanowczo potępił dekryminalizację pornografii. – Musimy pogodzić się z faktem, że zawiodły ulotne obietnice pełnej dekryminalizacji prostytucji – podkreślił.

– Pełna dekryminalizacja i bezkarność osób kupujących usługi seksualne nie są drogą do redukcji szkód – podkreślił.

Przemawiając w imieniu C-Fam, Iulia-Elena Cazan, zastępca naczelnego dyrektora C-Fam ds. stosunków z władzami ONZ oraz Międzynarodowej Koalicji Młodzieży (IYc), stwierdziła, że szokujące jest to, że agencje ONZ promują wykorzystywanie prostytucji lub pornografii przez nieletnich, uznając je za dopuszczalne.

Należy przypomnieć, że na początku bieżącego roku eksperci ONZ ds. praw człowieka opublikowali raport wzywający do pełnej dekryminalizacji prostytucji.

Źródło: C-Fam, opracowanie własne – 8 grudnia 2023 r.