Awantura o prawo do aborcji ma się stać ideologiczną zasłoną dymną dla wszystkich działań „totalnej demokracji”

Podczas pierwszego, powyborczego posiedzenia Sejmu Lewica złożyła dwa projekty ustaw legalizujących aborcję w Polsce.

Jeden z nich dotyczy m.in. zagwarantowania prawa do świadczenia opieki zdrowotnej w postaci aborcji do końca 12. tygodnia ciąży (czyli na koszt podatnika), drugi zakłada legalizację przerywania ciąży do 12. tygodnia na życzenie kobiety oraz w sytuacji ciężkiej, nieodwracalnej lub nieuleczalnej choroby dziecka poczętego. Człowiek w okresie prenatalnym ma zostać pozbawiony wszelkich praw, w tym podstawowego prawa do życia.

Ciekawy jest komentarz Marszałka Seniora Marka Sawickiego (PSL) w odniesieniu do złożonych proaborcyjnych projektów Lewicy. Ocenił on, że Lewicy chodzi o to, żeby do wyborów prezydenckich mieć kolejne paliwo ideologiczne. – Przecież nie chodzi o to, żeby rozwiązać problem i złagodzić sprawę orzeczenia Trybunału (Konstytucyjnego – dodał.

Zaznaczył też, że w sensie moralnym i prawnym Trybunał nie mógł orzec inaczej. – Dopóki żaden Trybunał się tym nie zajmie, jest domniemanie konstytucyjności. Nie wykluczył też możliwości powrotu do tzw. konsensusu aborcyjnego oraz do ogłoszenia referendum.

- Jeśli ci wszyscy zwolennicy przerywania ciąży uważają, że 80% społeczeństwa jest za aborcją na życzenie, to czego się obawiają? – zapytał.

W tym kontekście należy zwrócić uwagę na propagandowe chwyty stosowane przez Lewicę, która usiłuje wmówić Polakom, że aż 80% czy 65% społeczeństwa opowiada się za aborcją na życzenie – NIE JEST TO PRAWDA!

Świadczą o tym m.in.: najnowsze badania CBOS-u. Wynika z nich, że większość badanych (65%) nie akceptuje przerywania ciąży z powodu trudnej sytuacji materialnej lub osobistej kobiety, a 69% sprzeciwia się aborcji na życzenie, gdy kobieta po prostu nie chce mieć dziecka (s. 5 tab. 1). Przeciwna tym poglądom jest mniejszość: – od 18-21% badanych.

https://www.cbos.pl/SPISKOM.POL/2023/K_047_23.PDF

Zdaniem Marszałka Sawickiego posłowie Lewicy znakomicie wiedzą, że prezydent Andrzej Duda nie podpisze ustawy legalizującej prawo do aborcji. – Więc nie chcą rozwiązać problemu, udają że ten problem jest ważny, ale chcą nim grać do wyborów prezydenckich – ocenił.

Udostępnij tę informację!

Źródło: PAP/TVP, opracowanie własne – 14 listopada 2023 r.