Młoda, 28-letnia Brytyjka, matka dwójki dzieci doznała udaru mózgu po przyjęciu pigułki antykoncepcyjnej. Taka jest opinia lekarzy, którzy pomagali jej w powrocie do zdrowia.
 
Natalie od roku przyjmowała preparat hormonalny „Microgynon”. Pewnego dnia, po zażyciu dziennej dawki, u kobiety wystąpiło zaburzenie widzenia. Wkrótce potem doszło do utraty czucie na połowie twarzy, zaczęły się halucynacje i w końcu omdlenie.
 
Na szczęście w domu, oprócz małych dzieci, było dwoje dorosłych – mąż Natalie i jej matka. To ona zawiozła Natalie do przychodni. Lekarz rodzinny stwierdził migrenę i odesłał pacjentkę z zaleceniem przyjęcia jakiegoś środka przeciwbólowego. Doradził też, żeby przy okazji poszła do okulisty. Kobiety nie czekały na „okazję” i pojechały do szpitala. W czasie badań okulistycznych przeprowadzanych w szpitalnym oddziale ratunkowym okazało się, że Natalie jest w stanie po świeżym udarze mózgu.
 
Wcześniej kobieta nie miała żadnych problemów ze zdrowiem. Czynnie uprawiała sport, regularnie brała udział w programie treningu siłowego i kondycyjnego, a nawet startowała w zawodach crossfitowych.
 
Specjaliści w Royal Blackburn Hospital potwierdzili, że udar mózgu spowodowały pigułki antykoncepcyjne. Zwiększone ryzyko powikłań zakrzepowo-zatorowych u kobiet przyjmujących hormonalną antykoncepcję stanowi istotny problem kliniczny. Na łamach prasy Natalie zwróciła się do kobiet: "Dopóki nie padłaś ofiarą udaru, nie zdajesz sobie sprawy z tego, jak bardzo rzeczywiste jest to ryzyko”.
 
Natalie nie wróciła do pełni zdrowia – ma ubytki w polu widzenia. Nie może grać w tenisa, bo nie zawsze widzi piłkę. Musiała też powtórzyć egzamin na prawo jazdy. Pomimo tego, kobieta mówi o swoim wyjątkowym szczęściu.
 
"Nie sądzę, że kobiety maja pełna świadomość i wystarczający dostęp do informacji na temat skutków ubocznych stosowania pigułki. Nie wiedzą, że może spowodować udar, który będzie miał poważne konsekwencje dla jakości życia. (…) Ludzie myślą, że udar mózgu dotyczy tylko osób starszych w wieku powyżej 50 lat. Ja myślałam podobnie. Do czasu, zanim sama doznałam udaru" – dzieli się swoimi przemyśleniami Natalie.
 
Poproszony o komentarz rzecznik prasowy Medicines and Healthcare Regulatory Agency (MHRA – brytyjska Agencja ds. Regulacji Leków i Ochrony Zdrowia), powiedział: „Kobiety powinny kontynuować przyjmowanie pigułek antykoncepcyjnych. Są to bardzo bezpieczne, skuteczne leki zapobiegające niepożądanej ciąży i korzyści wynikające z ich stosowania znacznie przewyższają ryzyko”.
 
No cóż… Dla producentów i środowisk promujących antykoncepcję najważniejsza jest wielkość sprzedaży…
 
[Tłumaczenie i opracowanie własne HLI Polska na podstawie serwisu informacyjnego Fox News/ Health (L.Parry) – 17.04.2017 r.]
 
Zdjęcie: MorgueFile (ronnieb) – FP