Rozwód za porozumieniem stron wystarczy zarejestrować u notariusza. Od Nowego Roku politycy zafundowali Francuzom kolejną rewolucją społeczną. Wystarczy jedynie zgłosić rozpad małżeństwa w kancelarii notarialnej i otrzymać stosowne zaświadczenie.
 
Dotychczas i tak było liberalnie. Sprawy rozwodowe bez orzekania o winie (za porozumieniem stron) dość łatwo przeprowadzał sędzia do spraw rodzinnych. Obecnie decyzję o ustaniu małżeństwa podejmują sami małżonkowie, a od strony formalno-prawnej mają tylko obowiązek spisaniu odpowiedniego aktu notarialnego. Zwolennicy kolejnego złagodzenia prawa rozwodowego twierdzą, że "mieści się ona w logice systemu, gdyż rozwód stał się obecnie umową podobną do innych".
 
Przed notariuszem małżonków muszą reprezentować adwokaci, którzy zagwarantować, że akt notarialny "będzie sporządzony skrupulatnie" i będzie uwzględniał interesy obu stron. Od sporządzenia aktu rozwodowego u notariusza do podpisania go przez rozstających się małżonków musi minąć 15 dni. W tym czasie każda ze stron może się jeszcze wycofać.
 
Postępowanie rozwodowe będzie musiało zostać przeprowadzone przed sędzią, jeżeli wysłuchania zażąda małoletnie dziecko rozstającego się małżeństwa.
Przedstawiciele organizacji działających na rzecz rodziny uważają, że prawodawca żąda od dziecka dziecka zbyt trudnej decyzji. W podobnym tonie wypowiedział się Kościół katolicki: "Jak zagwarantować, że rodzice nie odwiodą od niej dziecka? Jak można zrzucać na barki nieletniego ciężar takiej decyzji?" – pytali francuscy biskupi.
 
Reforma w zakresie prawa rozwodowego to część ustawy "Sprawiedliwość XXI wieku". Głównym argumentem za przyjęciem skrajnie uproszczonej procedury był „natłok spraw w sądach”.
 
Według danych Instytutu Statystyki i Badań Ekonomicznych za 2014 r, we Francji orzeka się 123,5 tys. rozwodów rocznie, czyli około 340 dziennie. Ponad połowa decyzji dokonuje się „za porozumieniem stron”. Przeniesienie takich spraw do kancelarii notarialnych ma „odblokować trybunały”.
 
Na rozwód u notariusza trzeba będzie wydać nie mniej niż 1000 euro. Powodem względnie wysokich kosztów jest obowiązek skorzystania z usług adwokackich. Rozwody za porozumieniem stron będą więc szybkie i proste, ale przez pewien czas nie będą tanie. Wszelako „niewidzialna ręka rynku” zrobi swoje – już pojawiły się reklamy konkurujących cenowo kancelarii, które świadczą usługi „rozwodu u notariusza”.
 
[Na podstawie serwisu informacyjnego PAP via Deon - 02.01.2017 r.]
 
Zdjęcie: MorgueFile (RaspberryLime) - FP